×

2019/2020 zeszłoroczne wspomnienia, noworoczne plany...


I mamy lata 20. XXI wieku! Ostatnie trzy lata przyniosły mi tyle szczęścia i dobra, że trochę ze strachem patrzę na 2020 rok, bo jak to mówią : dobrze, jak nie za dobrze. Wchodzę jednak w ten rok z nadzieją, spokojna i z myślą, że limit nieszczęść wyczerpałam 31 grudnia, a kolejne miesiące przyniosą mi tylko wspaniałe momenty, a tych w 2019 roku było mnóstwo.


Blogowy 2019: 
Dziś szóste urodziny bloga! Dokładnie 1 stycznia 2014 roku opublikowałam pierwszy wpis i nie myślałam, że ta przygoda potrwa tak długo. Zaczynałam jednak pod nazwą Nie Tylko Różowo, a w tym roku, w marcu zdecydowałam się w końcu na zmianę nazwy oraz szaty graficznej. Nie żałuję! Jako domatorka.blog pracuję z o wiele większą energią, 
Jednego miesiąca byłąm bardziej aktywna, innego mniej, ale rekordowy był wrzesień, podczas którego, w ramach wyzwanie Ani z Fashionable.com.pl, napisałam aż 15 tekstów, na koniec miesiąca zastanawiając się Czy ktoś jeszcze czyta blogi?. Okazuje się, że cały czas tu jesteście, za co Wam bardzo dziękuję. 6 wspólnych lat to naprawdę długa wspólna droga i mam nadzieję, że pójdziecie ze mną dalej. 
Dodatkową motywację do pisania stanowiły trzy duże, blogerskie wydarzenia. W maju, po raz pierwszy, wzięłam udział w Influencer LIVE Poznań, w czerwcu w kolejnym SeeBloggers, a listopad należał do Festiwalu Kobiet. Podczas konferencji świetnie się bawiłam, dostałam sporą dawkę wiedzy i spotkałam mnóstwo znajomych blogerów oraz poznałam nowe osoby. Uwielbiam takie spotkania i mam nadzieję, że w tym roku też ich nie zabraknie.
TOP 5 wpisów 2019, czyli które z zeszłorocznych postów najchętniej czytaliście:

Podróżniczy 2019:
Nie udało nam się kontynuować projektu Nasza Wielkopolska, ale zrobiliśmy sobie kilka małych wycieczek. Wiosną podziwialiśmy śnieżyce w kórnickim arboretum oraz kwiaty w ogrodzie botanicznym, latem odwiedziliśmy Stare i Nowe Zoo w Poznaniu. Dalszych wycieczek było sporo. Ferie spędziliśmy w Szklarskiej Porębie. W czerwcu bez dzieci wyjechaliśmy aż dwa razy: na początku do Łodzi, gdzie spacerowaliśmy szukając śladów czterech kultur, następnie oczarował nas łagowski Zamek Joannitów, a sam Łagów to istny raj na ziemi. Na rodzinny urlop wybraliśmy się do Łeby, zaś w listopadzie udało nam się jeszcze we dwoje wyskoczyć do Gdańska
Oczywiście już mam zaplanowane kolejne małe podróże. 

Prywatny 2019:
Wydawać by się mogło, że nie może być już lepiej niż w poprzednim roku. A jednak! Spełniły się moje zawodowe marzenia i zostałam bibliotekarką. Do pracy mam jeszcze bliżej (miałam 5 minut pieszo), bo dwa numery od mojego domu! Robię to co kocham, mam spokojną pracę, w której otoczona jestem książkami. 
W domu dopieszczaliśmy salon, który nadal wymaga małych zmian. Latem udało się wyremontować pokój dzieciaków. Wyszło cudownie, może wkrótce pokażę Wam efekt w całości. 
Dzieciaki nadal wiecznie skłócone i rozkrzyczane, my z M sprzeczki traktujemy jak sport, ale i tak jestem szczęśliwa, że mamy siebie. Sporo czasu spędzamy razem, coś robimy, gdzieś wyjeżdżamy, śmiejemy się, hałasujemy i kochamy.
Polka rozpoczęła pierwszą klasę szkoły podstawowej, Emil kolejny rok w przedszkolu. Lata lecą, a mi za chwilę stuknie 30! Zmiana kodu, a ja czuję się młodsza, czuję się ze sobą dobrze, o wiele lepiej niż kilka lat temu. Lubię siebie, jestem świadoma swoich decyzji, nigdzie się nie spieszę. Podobno trzydziestka to piękny wiek, więc i ja z radością w nią wejdę. 

Plany na 2020?
Kolejny raz udało mi się zrealizować zeszłoroczne postanowienia! Latem wyjechaliśmy nad morze, zimą w góry, a oprócz tego było mnóstwo innych wycieczek. Zrobiłam metamorfozę pokoju dziecięcego i dalej dekorowałam salon. Zaczęłam ćwiczyć jogę, ale w drugiej połowie roku trochę odpuściłam niestety. Znalazłam swoją drogę zawodową, z której jestem niezwykle zadowolona. Z ogarnianiem przestrzeni domowej średnio mi wyszło, ale przede mną kolejny rok.
W 2020 chciałabym:
- zimą wyjechać w góry, a latem... też w góry. Marzy mi się Kotlina Kłodzka na co najmniej tydzień. Chciałabym też spędzić chociaż weekend nad morzem, wrócić do Łodzi, odwiedzić Warszawę i Wrocław, a nawet odkryć lubuskie, ale jeśli to nie wyjdzie, to kontynuować projekt Nasza Wielkopolska
- zrobić małą metamorfozę łazienki i balkonu latem, skończyć wieczny remont sypialni. O korytarzu na razie nie myślę, bo to już grubszy remont, 
- nadal ćwiczyć jogę. Regularnie!
- nie zmieniać pracy ;)
- mieć w sobie więcej spokoju i cierpliwości.

Mniej mieć, więcej być. Cieszyć się z momentów. To z nich składa się każdy dzień, miesiąc i rok. Niech 2020 przyniesie same dobre. Tego życzę i Wam.

Nie może zabraknąć fotograficznego podsumowania. 2019 opisywałam w poszczególnych miesiącach, więc po kliknięciu jego nazwę, przeniesiecie się do odpowiednich podsumowań:

















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger