×

Kwietniowe LOVE

Jestem tak totalnie niezorganizowana w tym miesiącu, że mamy już jego końcówkę, a ja dopiero podsumowuję kwiecień. Nie mówiąc już o tym, że to zaledwie trzeci wpis w maju, który udało mi się napisać! A w kwietniu się działo...


Kapryśna wiosna i Wielkanoc
Przyszła wiosna, jednak tak kapryśna, że co już chowaliśmy zimowe kurtki do szafy, to zaraz wiało chłodem i trzeba było ubrać jakiś grubszy sweter. Udało nam się jednak, w okresie gdy wszystko kwitło, wyskoczyć do poznańskiego ogrodu botanicznego. Było cudownie, ciepło i otaczało nas mnóstwo kwiatów. Czasem naprawdę warto pojechać gdzieś, kawałek dalej od domu, choćby na chwilę, by zmienić otoczenie, przewietrzyć rodzinę i pozachwycać się przyrodą.


Wielkanoc była z kolei spokojna. Tradycyjnie poszliśmy w sobotę z koszyczkiem do kościoła, w niedzielę zjedliśmy śniadanie, a w poniedziałek pozwoliłam się dzieciom polewać wodą- sprytnie wyganiając ich na balkon. To był rodzinny czas, leniwy, wiosenny.

Książkowo: Dwie wymiany
Kwiecień to już tradycyjnie wiosenna edycja Wielkiej Wymiany Książkowej Przeczytaj&Podaj dalej, którą organizuje Magda z Save The Magic Moments przy pomocy Dagmary- Socjopatka.pl. Tym razem udało mi się wymienić siedem książek:

Idąc za sukcesem książkowej wymiany podczas Poznańskich Targów Książki, w naszej miejskiej bibliotece, lokalna Fundacja Varietae zorganizowała podobną. Można było przynieść książki dla dzieci lub dorosłych. Oto nasze łupy:

Modowo: Bielizna?
Od dawna szukałam wygodnej bielizny nocnej, czyli po prostu piżam. Nie jakiś fikuśnych, tylko prostych, w których czułabym się komfortowo. Znalazłam na bonprix. Bawełniane, wygodne, uwielbiam w nich spać. Zobaczcie tutaj.

Z kolei na potrzeby dzieci odpowiada YoClub, czyli sklep z bielizną, skarpetkami, czapkami czy trampkami dla dzieci. Lubię zarówno skarpety tej marki, jak i rajstopki. Są trwałe, nie mechacą się szybko, mają ciekawe wzory. Pełną ofertę sklepu możecie zobaczyć na sklep.yoclub.pl ale też warto szukać produktów tej marki w lokalnych sklepikach. Ja odkryłam je właśnie w takim, znajdującym się kilka domów od mojego.

Rajstopki i czapa od YoClub

Wnętrza: modne i wygodne łóżko
Skoro sprawiłam sobie nowe piżamy od bonprix, to przy okazji zamówiłam także pościele. Bawełniane, przewiewne, a przy tym modne i pasujące do wystroju sypialni. Całość mam utrzymaną w biało-czarnej kolorystyce, więc i w takich kolorach wybrałam. Mam je od prawie dwóch miesięcy i muszę przyznać, że naprawdę dobrze się w nich śpi, a po praniu nic złego się z nimi nie dzieje. Przy tym są w bardzo przystępnych cenach.

Kosmetycznie: EkoCuda w Poznaniu
W poznańskiej Concordii już po praz drugi zorganizowano targi kosmetyków naturalnych EkoCuda. Zdecydowanie warto się na nie wybrać, bo tak wielu wystawców z ekologicznymi, naturalnymi kosmetykami nie znajdziecie nigdzie indziej. Mnóstwo marek, masa produktów, od kremów czy mydeł, po środki do pielęgnacji domu. Imprezie towarzyszą także warsztaty. Mnie udało się dostać na podstawy makijażu mineralnego z marką Annabelle Minerals. Przemiła prowadząca opowiedziała nam historię marki, właściwości mineralnych podkładów czy cieni, a także dobrała każdej uczestniczce kolor oraz pokazała jak nakładać makijaż. Pierwszy raz umalowałam się sama i byłam zadowolona z efektu. Z czasem na pewno przerzucę się na mineralny makijaż. 
Jeśli zaś chodzi o moje targowe zakupy, to częściowo postawiłam na pewniaki i odwiedziłam stoisko przemiłych producentek kosmetykó dla domu, czyli Klareko, kupując przy tym płyn do płukania, mydełko odplamiające i mydło do garów. Zakupiłam ulubione mydło dzieciaków i najpiękniej pachnący żel pod prysznic od MakeMeBio. Z nowości, skusiłam się na olejek do włosów i drewniany grzebień, z myślą o ekologii zakupiłam wielorazowe płatki kosmetyczne (koniecznie musze dokupić drugi komplet) i naturalny tusz do rzęs (pomadkę dostałam gratis). Z każdej strony kusił jakiś kosmetyk, jakaś nowość, jednak postawiłam na przemyślane zakupy.





Kuchennie: Przepisy Joli
Moja kuchnia w końcu doczekała się półki na książki, dzięki czemu mogłam wyeksponować te kucharskie. Półeczkę kupiłam na allegro u artjus88. Na półce, oprócz starych, ulubionych wydawnictw, znalazła się też nowość od Wydawnictwa Edipresse. Książka Przepisy Joli to zbiór receprut Joli Caputy, bardzo popularnej blogerki kulinarnej. Znajdziecie tam mnóstwo przepisów na śniadania, obiady i kolacje. Wszystkie dania łatwe do zrobienia. Tradycyjna polska kuchnia, zdrowa, domowa. Z zamieszczonych w książce receptur można skomponować menu na całe dnie, przez cały tydzień. Świetna pozycja dla zabieganych, ponieważ potrawy nie są czasochłone, a składniki do nich użyte popularne i dostęone w marketach.


Muzycznie: Dalej!
Muzycznie nie działo się zbyt wiele, mogłabym powiedzieć, że nuda, proszę następny miesiąc, dalej. A skoro dalej, to za mój hit muzyczny tego miesiąca mogę uznać piosenkę o właśnie takim tytule. 
Dalej- Marcin Sójka

Filmowo: powrót do dzieciństwa
W kwietniu w kinie byłam tylko na jednym filmie, była to jednak bardzo udana wizyta, bo zabrałam Polkę na Dumbo

Dumbo, reż. Tim Burton. Znana wszystkim dorosłym, opowieść o słoniku z wielkimi uszami. Tym razem w wersji filmowej. Muszę przyznać, że nie jest to film dla dzieci. Ich nie zachwyci, oni nie zrozumieją. Momentami będzie dla nich zbyt przerażający. Dzieciom lepiej puścić wersję animowaną. Polka widziała ją wcześniej, ale na filmie momentami się vardzo nudziła. Za to ja byłam zachwycona. Bo to właśnie film stworzony dla dorosłych, by przypomnieli sobie tę historię z dzieciństwa, ale w dojrzalszej wersji. Nie brak tu wzruszeń.

Blogowo: Prezent Marzeń i pościele
Największą popularnością cieszył się oczywiście wpis z wymianą książkową, ale zapewne odwiedzali go szukający czytelniczych perełek. 
Najchętniej czytaliście w kwietniu o, wspomnianych już, piżamach i pościelach z bonprix, czyli wpis Wyśpij się dobrze. Szukaliście także odpowiedzi na pytanie: Co dać w prezencie ślubnym? Oczywiście musi to być Prezent Marzeń Trzecie miejsce na podium zajmuje Marcowe Love, a to znak, że warto pisać te podsumowania, bo chętnie je czytacie i szukacie inspiracji. 

Ufff udało się! Znaleźć chwilę czasu w tej pędzącej rzeczywistości, by podsumować kwiecień. Wam zaś się udało wytrwać do końca tego wpisu, więc miło będzie jeśli zostawicie po sobie ślad i napiszecie w komentarzu co Was zachwyciło w kwietniu lub który z moich kwietniowych ulubieńców jest warty uwagi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger