×

Majowe LOVE

Zabrałam się za podusmowywanie czerwca, po czym zdałam sobie sprawę, że przecież nie pokazałam Wam moich majowych ulubieńców. A cóż się działo u nas w maju? Kto to jeszcze pamięta...


Majowe świętowanie
Majówkę spędziliśmy w domu. Od lat nie wyjeżdżamy nigdzie, ewentualnie robimy małe wypady po okolicy. I tym razem, 1 maja, wybraliśmy się na poznańską Cytadelę. Mamy tam tak blisko, a ja byłam dotychczas raz- w zeszłym roku na Męskim Graniu, a wcześniej chyba jako dziecko. Cytadela to wspaniały park, mnóstwo ścieżek pieszych i rowerowych oraz miejsce pamięci- cmentarz. Pogoda dopisała, jeszcze kwiaty cudownie kwitły.





W maju świętujemy co chwila. Kumulacja przypada w Polki urodziny. 23 maja świętowała już siódme. Nie mogę uwierzyć, że minęło już siedem lat, odkąd ta mała kruszyna (2360g i 50 cm) pojawiła się na świecie. Pierwszy raz w tym roku nie upiekłam sama tortu, tylko zamówiłam w cukiernii.
22 maja Emil ma imieniny, a dodatkowo w Dzień Matki w tym roku wypadła nam komunia mojej siostrzenicy- odbyła się w gospodarstwie agroturystycznym. Nie było nudnego siedzenia przy stole- nie było na to czasu, bo na dworze czekało na nas mnóstwo gier i atrakcji: ping-pong, kręgle, ludzkie piłkarzyki, plac zabaw... Świetne miejsce na organizowanie takiej uroczystości, jeżeli w rodzinie jest dużo dzieci.
Byliśmy też na pierwszym Dniu Mamy i Taty w przedszkolu u Emila.

Książkowo: Tradycyjnie- wymiana
Wielka Wymiana Książek w mojej bibliotece miejskiej zaczyna być już comiesięczną tradycją. Była w kwietniu, była w maju (i czerwcu też). Tym razem wymieniliśmy dwie książki dla dzieci i dwie dla mnie. Nowością na mojej półce była Za zamkniętymi drzwiami (przeczytana w czerwcu), bestsellerowa, tak chwalona, która niestety... bardzo mnie zawiodła.

Modowo: Wiosenna Stylizacja
Wzięłam udział w konkursie Kupca Poznańskiego na wiosenną stylizację i wygrałam :) Poniższym zdjęciem. Nieskromnie powiem, że je uwielbiam. Nagrodą była lekcja makijażu z Inglot, którą udało mi się odebrać dopiero w czerwcu.
Za to uwielbiam wiosnę- można zrzucić warstwy, a nawet jeżeli bywa chłodno, wsytarczy sweterek. Kwieciste sukienki i spódnice, lekkie materiały- kobieco, zwiewnie, wiosennie.

Wnętrza: Balkonowe życie
Wiosną i latem nasze życie w sporej części przenosi się na balkon. Dlatego uwielbiam go urządzać i dekorować. W tym roku był plan by urządzić balkon w stylu boho. Już kilka zmian za mną, ale jeszcze paru elementów brakuje. Nie wiem czy zdążę w tym roku z wymianą sztucznej trawy i zakupem lapmek solarnych, ale i tak jest o wiele przytulniej niż było. Kwiaty się rozrosły, pogoda dopisuje- korzystamy z ochotą z naszego letniego salonu.

Kosmetycznie: Koral morski
Chociaż staram się być wierna kosmetykom pochodzenia naturalnego, to czasem coś przypadkiem wpadnie w moje łapki, co takim kosmetykiem nie jest. Otrzymałam w prezencie olejkową mgiełkę do ciała z koralem morskim marki Lirene. Dwufazowa mgiełka jest łatwa w aplikacji, szybko i trwale nawilża, ale nie przetłuszcza skóry, nie brudzi też ubrań. Fajnie napina skórę, sprawia, że jest lekko błyszcząca i gładka. Cudownie, delikatnie pachnie. Mgiełka jest idealna, gdy na szybko, przed wyjściem do pracy, przypomni mi się, że zapomniałam o balsamie po kąpieli.

Kuchennie: Krucha, truskawkowa tarta
W maju pojawiają się polskie truskawki, a wraz z nimi, na moim stole zjawia się krucha, truskawkowa tarta. Szybka do zrobienia, równie błyskawicznie znika z talerzy. Wszyscy ją uwielbiąją. Jak ją zrobić?
Składniki:
170 g masła
300 g mąki pszennej
80 g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
trochę cukru wanilinowego (sypię na oko)
2 żółtka
2 łyżki śmietany (daję jaką mam w lodówce- kwaśną lub zwykłą 30%, ale wtedy ciut więcej)
około 300-400 g truskawek
Sposób przygotowania: 
Wszystkie składniki (oprócz truskawek) mieszamy w misce i zagniatamy ciasto. Owijamy w folię i chowamy do lodówki na około poł godziny. 
Truskawki myjemy i kroimy na mniejsze części (usuwamy szypułki). Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C
Ciasto dzielimy na dwie części. Jedną rozwałkowujemy i wykładamy nim formę do tarty, trochę unosząc na boki. Nakłuwamy widelcem i wstawiamy na około 10 minut do nagrzanego piekarnika. 
Na podpieczony spód wykłądamy truskawki i przykrywamy je drugą częścią ciasta, którą kruszymy, odrywając po kawałku. 
Pieczemy w 180 st. C przez około 25 minut. 

Muzycznie: Sobie i Wam
Ruszyła przedsprzedaż biletów na Męskie Granie i znów się udało. Kupione za pierwszym podejściem, dotarły i czekają na lipiec. Podobno trzeba mieć szczęście, żeby je zdobyć, ja najwidoczniej mam. A w oczekiwaniu na koncert, mogę sobie podśpiewywać tegoroczny orkiestrowy hymn, czyli Sobie i Wam, który premierę miał 30 maja. Podoba się Wam, czy uważacie, że były lepsze?

Filmowo: Avengers: Koniec Gry

Avengers: Koniec Gry, reż. Anthony Russo, Joe Russo
W poprzedniej części Thanos wymazał połowę życia na ziemi. Jednak ci, co pozostali, starają się sprowadzić ich z powrotem.
Poprzednie części oglądałam "jednym okiem" , od środka lub robiąc rónocześnie coś innego. Nie jestem fanką tej serii, ale mój mąż ją lubi, więc wybrałam się do kina z nim. Czy mi się podobało? Raczej tak, chociaż momentami trudno było mi się połapać kto, co i dlaczego.

Blogowo: Towarzysko
Po praz pierwszy wzięłam udział w Influencer Live Poznań. Chociaż impreza odbywa się już po raz piąty (pod tą nazwą pierwszy, wcześniej jako Blog Conference Poznań), a do Poznania mam tak blisko, jakoś było mi dotychczas nie po drodze. Pojechałam i... wzięłam udział tylko w jednym wyładzie- Kingi Pruzel o zero waste oraz dwóch warsztatach, na które byłam zapisana: z plecenia makramowych doniczek i malowania obrazków. Dwa dni spędziłam na rozmowach z zaprzyjaźnionymi influencerami i to było najlepsze w tej konferencji: możliwość spotkania ze znajomymi.



Wy natomiast najchętniej czytaliście o tym, Jak ja to robię, że czytam tyle książek?. Równie duże zainteresowanie wzbudziły Cztery dekoracje na balkon, które możecie zrobić sami oraz książka Jak oswoić Rysia?

To był maj... Pachniało kwiatami i truskawkami. Przyszła do nas prawdziwa, ciepła wiosna i przeszła w idealne lato. Świętowaliśmy, spacerowaliśmy i łąpaliśmy te cudowne chwile. Zostały już za nami, schowane w szfladce ze wspomnianiami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger