Listy pełne marzeń

 Uwielbiam ten przedświąteczny czas. Ja go lubię nawet bardziej niż same Święta! Kocham te zimowe lektury, świecidełka, planowanie i kupowanie prezentów. Uwielbiam robić ludziom niespodzianki. Wybierać, dekorować i wywoływać uśmiechy na twarzy. Dokładnie tak samo, jak pewna urocza staruszka...

Maryla Jędrzejewska ma już siedemdziesiąt lat, ale wigoru jej nie brakuje. Nie brakuje jej też humoru i dobrego serca oraz wspaniałych ludzi wokół. Kobieta ma w życiu jeden cel- spełniać marzenia innych. W okresie przedświątecznym ma więc nieco osobliwe zajęcie- czyta cudze listy i to takie wykradane przez listonoszów ze skrzynki. Nie może jednak pozwolić, by przepadły gdzieś w Laponii, skoro ona tu, na miejscu może zdziałać o wiele więcej. Jednak nadchodzi jeden szczególny list, zaadresowany do niej samej. I to prosto z Prokuratury Rejonowej...

Listy pełne marzeń to niesamowicie ciepła lektura. Idealna w tym szczególnym czasie, gdy chcemy być lepsi, gdy robimy podsumowania i rachunki sumienia. To opowieść o wierze w ludzi i o tym, że każdy dobry uczynek do nas wraca, procentuje. Bo Maryla nie daje zwykłych prezentów, ona daje szansę, którą dzieci mogą wykorzystać. 

Historia jest także bardzo zabawna, dzięki specyficznemu humorowi starszej pani. Chętnie bym z Marylką wypiła herbatę i przeczytała kilka listów, a nawet zagrała w garibaldkę, cokolwiek to jest, oraz oczywiście przygotowałabym kilka niespodzianek. 
Dla mnie nie było niespodzianką, że ta powieść jest tak ciekawa i wciągająca, bo Magdalena Witkiewicz, to autorka o lekkim piórze i specjalistka od szczęśliwych zakończeń. Na koncie ma kilkadziesiąt książek i opowiadań. 

Listy pełne marzeń to jest nie tylko książka o spełnianiu tych dziecięcych marzeń, ale także sama pomaga, bo kupując ją wspierasz Fundację Świętego Mikołaja. Fundacja ta już od ponad 20 lat pomaga dzieciom w potrzebie, nie tylko z Polski, ale też z Ukrainy czy z Aleppo. Najważniejszym zaś programem fundacji są Stypendia św. Mikołaja. Warto więc kupić tę książkę, dobrze się bawić i spełnić jakieś dziecięce marzenie. Bo każdy z nas może być Świętym Mikołajem.