Wyjdź za mnie, kochanie!

Wyobraźnia. To był jedyny świat, który należał tylko do niej. Tu nikt nie miał szans się włamać, podejrzeć ani niczego dla niej zaplanować. 

Czy autorka, która ma na koncie trzydzieści książek, może wymyślić jeszcze coś oryginalnego, świeżego? Taką książkę, od której czytelnik nie będzie mógł się oderwać? Jasne, że tak! Bo ma wyobraźnię. Krystyna Mirek napisała komedię nie tylko romantyczną- powieść, która zaskakuje na każdym kroku, a przy tym bawi do łez- Wyjdź za mnie, kochanie.

Marika pochodzi z bogatej rodziny. Ojciec adwokat, a babcia Apolonia prowadzi wielką firmę. Dziewczyna ma wszystko na zawołanie. Także wystawny ślub, do którego perfekcyjne przygotowania prowadzi właśnie babcia Apolonia. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. To ma być ślub marzeń, chociaż Apolonia nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie są to marzenia Mariki. Nie wie też, że ktoś inny też coś planuje- Alojzy, złodziej z dziada/pradziada, zamierza przed odejściem na emeryturę wprowadzić w swój fach syna Janka i zrobić ostatni wielki skok- obrabować bogate domostwo Apolonii. Obu stronom wydaje się, że nic nie może popsuć ich planów. Nie biorą jednak pod uwagę siły wielkiej miłości.

Ludzie pokładali tak wielką ufność w murach, drutach i elektronice, które on pokonywał bez trudu. 

Tymczasem człowiek może zabezpieczyć się przed wszystkim, tylko nie przed własnymi słabościami. 

W tej książce wszystko staje na głowie. To na pewno nie jest typowa komedia romantyczna, bo te zazwyczaj kończą się wielkim ślubem i weselem, a ta się nim zaczyna. Panny młode marzą o wystawnym przyjęciu i narzeczonym z dobrego domu, a tymczasem Marikę coś w tym całym planie gryzie, niczym zbyt ciężka i niedopasowana suknia ślubna. Poza tym jeden z głównych bohaterów jest złodziejem i jest naprawdę dumny ze swojego fachu! Tak to już zupełnie być nie może!

Był tak wyczerpany, jakby właśnie dokonał skoku życia. Co najmniej na bank centralny.

Tymczasem to do jego serca właśnie ktoś się włamał. Z precyzją, wdziękiem i bez trudu pokonał wszystkie zabezpieczenia. 

Zaskakująca powieść z wyrazistymi postaciami. Dwie babcie, które prześcigają się w swojej oryginalności- perfekcyjna Apolonia i stanowcza Izydora, praworządny syn tej pierwszej- adwokat Tymoteusz kontra złodziej Alojzy oraz dwójka młodych ludzi, niby zagubionych, ale oni jako pierwsi zrozumieją, o co w tym prawdziwym życiu naprawdę chodzi. 

Jeśli myślicie, że w literaturze kobiecej widzieliście (czytaliście) już wszystko, to nie czytaliście jeszcze najnowszej książki Krystyny Mirek. Pełna emocji, dobrego humoru i nagłych zwrotów akcji, a przede wszystkim- pełna miłości!

Książka ukazała się nakładem Edipresse Książki.