Lądek Zdrój był naszą wakacyjną bazą wypadową. Zatrzymaliśmy się w Willi Marianna (o której pisałam Wam tutaj), która znajduje się na obrzeżach miasteczka, około 2 km od części uzdrowiskowej. Pobyt w Kotlinie Kłodzkiej rozpoczęliśmy więc od spaceru...
Przez las prowadzą do centrum dróżki piesze i rowerowe. Do Parku Zdrojowego czekała nas około półgodzinna trasa, bardzo przyjemna, mało uczęszczana. W połowie trasy wybija źródło leśne- Józefiny. Liczne, maleńkie strumyczki i strugi wody uatrakcyjniają spacer. Wyszliśmy przy ulicy Kościuszki i dalej ulicą Ostrowicza, obok Zdroju Jerzy, parkiem, mijając fontannę i muszlę koncertową, doszliśmy do Parku Zdrojowego przy Zdroju Wojciech.
 |
Źródło Józefiny |
Zdrój Wojciech to neobarokowy budynek z przepiękną kopułą. Mieści się w nim hotel, kawiarnia, a pod samą kopułą basen termalny, w którym można zażywać kąpieli w wodzie mineralnej, siarczkowo-fluorkowej, łagodzącej bóle stawów i kręgosłupa (dzieci od 6 roku życia, więc nie korzystaliśmy). Przed budynkiem z kopułą znajduje się park z fontanną, obok pawilon z kawiarnią, a za nią Sanktuarium Matki Bożej Uzdrowienia Chorych.
 |
Park Zdrojowy |
 |
Fontanna i Zdrój Wojciech |
Dalej poszliśmy wzdłuż Parku 1000-lecia, ulicą Lipową, następnie ulicą Klonową, wzdłuż rzeki Białej Lądeckiej. Tu na skwerku i na Wyspie Młyńskiej sporo osób plażowało. Jest też tu plac zabaw dla dzieci i siłownia zewnętrzna.
Przeszliśmy przez wyspę i skierowaliśmy się do Rynku ulicą Zdrojową, przy której znajdują się ruiny zboru ewangelickiego. Odbiliśmy jeszcze w ulicę krótką, by dojść do gotyckiego mostu św. Jana Nepomucena i dalej poszliśmy już na Rynek. Uroczy, spokojny ryneczek z neogotyckim ratuszem pośrodku. Obok niego stoi kolumna wotywna Trójcy Świętej. Spacer zakończyliśmy lodami w Herbaciarni pod filarami.
Można pójść dalej, do Kościoła NMP i jeszcze do jaskini przy rzece, ale my mieliśmy jeszcze przed sobą drogę powrotną do Marianny. Znów przez las. Razem to około 6-7 kilometrowa trasa.
 |
Spacer ulicą Lipową |
 |
Biała Lądecka |
 |
Wyspa Młyńska |
 |
Ruiny zboru ewangelickiego |
 |
Most gotycki św. Jana Nepomucena |
 |
Rynek w Lądku Zdroju |
 |
Kolumna wotywna |
Dzień pierwszy naszego urlopu spędziliśmy więc poznając najbliższą okolicę i najbardziej znane atrakcje Lądka Zdroju, po obiedzie zaś pojechaliśmy plażować nad zalewem w Starej Morawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią :)