×

4 rzeczy, które zaskoczą Cię podczas remontu


Powoli kończę urządzanie pokoju dziecięcego. Remont zaczęliśmy po koniec lipca. Za to nie do końca jeszcze urządziłam salonokuchnię. Muszę wymienić kanapę na nową i kupić stół z krzesłami, bo stare zwyczajnie są już zniszczone. Od projektu, przez prace remontowe, do realizacji- długa droga. Tylko w telewizji da się to zrobić w trzy dni. Teoretycznie wiesz co cię czeka, w końcu nie pierwszy raz to robisz. Praktycznie jednak przed oczami masz cudowny plan, a w rzeczywistości nigdy nie jest różowo. Co może zaskoczyć Cię podczas remontu?


1. Pełna chata.
Masz już projekt, albo wiesz mniej więcej czego chcesz. Trzeba więc najpierw przygotować pomieszczenie do prac remontowych. Powynosić niepotrzebne rzeczy, poprzestawiać w inne miejsce, tak aby ich nie zabrudzić lub później łatwiej uporządkować, żeby nie przeszkadzały w pracy. Wtedy się okazuje, że nie wystarczy na to kilka godzin, bo masz w domu mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Znajdujesz dawno zapomniane lub zgubione przedmioty, inne zepsute, które trzymasz tylko z sentymentu albo sama nie wiesz dlaczego. Remont to doskonała okazja na generalne porządki. Już nauczyłam się na bieżąco pozbywać klamotów, a i tak zawsze się coś zbędnego znajdzie. Dlatego nieważne czy masz umówionych fachowców czy sama robisz remont- za porządki weź się kilka dni wcześniej niż dzień przed terminem. Najwyżej pomieszczenie będzie wcześniej przygotowane do robót. 

2. To remont nie trwa trzy dni?
Niestety- takie rzeczy tylko w telewizji. Same prace remontowe, w zależności od ich zakresu, może i tyle potrwają, ale często jest to dłuższy czas. Licząc przygotowania do remontu, sam czas realizacji i jeszcze urządzanie pomieszczenia, to zdecydowanie trwa dłużej. Fachowiec może się spóźnić lub obskakiwać kilka zleceń, towar może nie dojechać (nam dostawa płytek z Włoch obsunęła się o 2 tygodnie), albo ściany muszą przeschnąć, a jak na złość dzieje sie to zbyt wolno. O porządkach przed remontem wspomniałam już wyżej, a urządzanie trwać może i z rok (tu wszystko zależy od naszego budżetu). 

3. Bałagan!
Nieodłączny element remontów. Niby jesteś na niego przygotowana, ale ogrom zagięgu czesto powala. Bałagan robi się już podczas uprzątania remontowanego pomieszczenia, bo przecież gdzieś te rzeczy wyniesione z pokoju trzeba tymczasowo upchnąć. Póżniej może być pył, farba, kurz, który jeszcze przez kilka tygodni po zakończonych pracach możesz ścierać z podłogi. Na koniec zaś ponowne układanie wyniesionych przedmiotów i doprowadzanie do porządku innych pomieszczeń, bo bałagan remontowy lubi się rozprzestrzeniać na inne powierzchnie. 

4. Zawsze za mało...
Budżet na remont i urządzanie niestety zawsze kończy się zbyt szybko. Podobno niektórym się udaje urządzić mieszkanie czy pomieszczenie w ciągu kilku dni, ale zapewne nie ograniczają ich pieniądze. Większość pewnie, jak ja, odkłada po trochu i co jakiś czas dokupuje kolejne elementy wystroju. Już same roboty pochłaniają dużą sumę, do tego fachowiec (jeżeli zatrudniasz, a to spory wydatek), a gdzie tu jeszcze na nowe meble? Żeby pokój wyglądał jak z katalogu czy na projekcie, musi czesto minąć wiele miesięcy. Sama nadal zbieram na nową kanapę, bo stara to ma nawet dziury, ale na raz, to zbyt duży wydatek. 

Co zaskoczyło Cię w czasie remontu? A może udało się zrobić kompletny remont, licząc przygotowania, prace i urządzanie, w kilka dni?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger