×

Zaczytany lipiec


Kolejny miesiąc mija, kolejne zestawienie moich lektur. Już siódme w tym roku. Czas szybko ucieka, ale książki mi się dłużą. Trudno wciągnąć się w lekturę, gdy nie ma się czasu na czytanie. Utrzymuję więc ostatnio tempo czytania, średnio sześć książek miesięcznie. Tyle też przeczytałam w lipcu. 

32/2018
Without Merit-Colleen Hoover



Nie masz prawa decydować, ile twoje życie znaczy dla innych ludzi.



Najnowsza powieść mojej ulubionej autorki.
Życie siedemnstoletniej Merit trochę się skomplikowało. Jej ojciec rozwiódł się z chorą matką, poślubił kochankę (ma z nią syna), wykupił stary kościół, w którym zamieszkali całą rodziną: z kochanką ojca, bratem, siostrą bliźniaczką i matką w piwnicy. Merit ma wrażenie, że nic jej się w życiu nie udaje, więc w nagrodę, za każda porażkę, kupuje sobie trofea. Największym pechem jest jednak fakt, że zakochuje się w chłopaku swojej siostry.
Hoover w tej powieści odchodzi trochę od typowo romantycznej historii z dramatem. Ta książka ma bardzo ważne, nie tylko dla nastolatków, przesłanie, a wątek miłosny przemyka jedynie gdzieś w tle. Nie zabrakło na szczęście świetnego stylu autorki i całej gamy emocji. 
Wydawnictwo: Otwarte, rok: 2018, stron: 320, kategoria: Young Adult



33/2018
Poza rytmem- Brittainy C. Cherry


Czasami trudno zobaczyć sprawy w innym świetle, kiedy tak mocno przyzwyczaiłeś się do ciemności.


Skoro przeczytałam już wszystkie książki Hoover wydane w Polsce, postanowiłam sprawdzić inną autorkę piszącą powieści tego gatunku. 
Jasmine i Elliott poznali się w liceum. Ona była szkolną pięknością, on prześladowanym przez silniejszych chudzielcem. Połączyła ich miłość do muzyki, rozdzielił jej wyjazd i jego rodzinna tragedia. Spotykają się znowu, po kilku latach. 
Jeżeli kochacie książki Hoover, to polubicie także te autorstwa Brittainy C. Cherry. Poza rytmem to wzruszająca opowieść, porywająca czytelnika od pierwszych stron. Podczas czytania koniecznie należy mieć ze sobą pudełko chusteczek. 
Wydawnictwo: Filia, rok: 2018, stron: 400, kategoria: New Adult. 



34/2018
Posłaniec- Markus Zusak

-Ed?-odzywa się mój przyjaciel. Wciąż w wodzie.- Chcę tylko jednego.
-Czego, Ritchie?
Jego odpowiedź jest krótka:
-Chcieć.



Markusa Zusaka znacie zapewne jako autora Złodziejki książek, ale mało kto czytał tę jego powieść. 
To dziwna historia. Ed jest taksówkarzem. Wg jego matki nieudacznikiem, który nic nie osiągnął i nie wyjechał z miasteczka. Pewnego dnia, przypadkiem, udaremnia nieudolnemu złodziejowi napad na bank. Kilka dni później dostaje tajemniczą kartę, a na niej adresy. Chłopak domyśla się, że ma tam do wykonania pewne zadanie. Tylko kto stoi za jego misją?
To intrygująca opowieść, niespieszna, tajemnicza. Zadaje pytanie czego od życia chcemy, czego potrzebujemy?
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia, rok: 2009, stron: 352, kategoria: powieść obyczajowa.


35/2018
Dom na wrzosowej polanie- Halina Kowalczuk



(...) żyj i czerp z życia to, co najlepsze. Bóg nie chce, aby człowiek się umartwiał, nie po to nas stworzył (str. 172).

Lekka powieść na lato, z górami w tle, szczyptą magii do smaku. Całą recenzję przeczytacie tutaj. 
Wyadwnictwo: Lucky, rok: 2018, stron: 320, kategoria: powieść obyczajowa.

36/2018
Minimalizm daje radość- Francine Jay

Prawdę mówiąc, produkty nigdy nie zrobią z nas kogoś, kim nie jesteśmy (str. 28)

Pokochałam ideę minimalizmu i powoli do niej dążę. Nie jest to łatwe, nie chcę też wyzbyć się wszystkiego, bo lubię ładne rzeczy. Po lekturze Chcieć mniej, byłam przekonana do tego nurtu, a po Minimalizm daje radość wiem, że to dla mnie. 
Książka, w części psychologicznej, jest naprawdę motywująca. Autorka nie mówi, ile rzeczy to jest minimum, ale pisze o tym, by rzeczy użyteczne były używane. Ważne jest by odzyskać przestrzeń, przestać się przejmować tym, co ludzie powiedzą o tym, że czegoś tam nie posadamy. Ja np. nie mam mikrofalówki. Zepsuła się rok temu i okazało się, że wcale nie jest taka niezbędna. Nowej na pewno nie kupię. Część praktyczna poradnika jest troszeczkę nużąca, bo autorka powtarza te same porady na temat sprzątania. No cóż, poszczególne pomieszczenia sprząta się podobnie, więc nie powinno to dziwić. 
Najważniejsza jest jednak motywacja, jaką ta pozycja daje. Ja przez ostatnie kilka tygodni, wyrzuciłam lub sprzedałam mnóstwo rzeczy. Długa droga przede mną, ale jak się zacznie, to trudno się zatrzymać i decydowanie o losie kolejnych przedmiotów jest coraz prostsze. 
Wydanictwo: Muza, rok: 2016, stron: 304, kategoria: poradniki.

37/2018
Piękne zdjęcia ze smartfona w zasięgu twojej ręki. Oderwany poradnik- Mariusz Stachowiak

Najlepszy aparat to ten, który ma się przy sobie.

Mariusza Stachowiaka miałam okazję spotkać podczas zeszłorocznego SeeBloggers. Warsztaty fotograficzne z nim przekonały mnie, że smartfonem można robić dobre zdjęcia i nie potrzebny jest do tego profesjonalny aparat. Muszę przyznać, że odkąd wymieniłam telefon na nowy, to zwykły aparat poszedł w odstawkę. Nie zabrałam go do Łodzi, nie wzięliśmy na wakacje do Dźwirzyna, a wszystkie zdjęcia robiliśmy Huwawei Mate 10 Lite. Wiosenne zdjęcia z zoo, zobaczycie tutaj. Właściwie to wszystkie zdjęcia z ostatnich kilku miesięcy, które są na blogu, są z telefonu. 
Książka, a w zasadzie książeczka, Mariusza Stachowiaka, to podstawy fotograficznej wiedzy. Autor pisze o kompozycji, świetle, trybie profesjonalnym czy robieniu selfie. 
Muszę przyznać, że ciut jestem zawiedziona. Książka zawiera przydatne porady, ale to w dużej części to, co usłyszałam na warsztatach. Do przeczytania w kilkadziesiąt minut. Warto mieć jednak tę pozycję na półce, by móc do niej wrócić i przypomnieć sobie podstawowe zasady fotografii. 
Rok: 2018, stron: 96, kategoria: poradniki-hobby. 

Lipcowa półka
Zgodnie z ideą minimalizmu, ostatnio raczej wyprzedaję książki, niż je kupuję. W lipcu jednak trafiło do mnie kilka pozycji. Kupiłam przeczytane Without Merit, Poza rytmem i poradnik fotogarficzny. Od wydawnictw trafiły do mnie Miejsce egzekucji, Kosmiczne dziewczyny i Dom na wrzosowej polanie

Niewiele tych lipcowych lektur, ale może znajdziecie wśród nich coś dla siebie :)

6 komentarzy:

  1. Myślę, że "Posłaniec" mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewiele, ale kilka pozycji mnie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, znalazłam coś dla siebie - zaintrygowałaś mnie Without Merit-Colleen Hoover :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również zainteresował "Posłaniec", tym bardziej że "Złodziejka książek" jest na mojej liście do przeczytania :) Więc i "Posłaniec" do niej dołączy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie znam żadnej:-( Za to ja zaczytywałam się w "Jeźdźcu miedzianym" i "Tatianie i Aleksandrze". Teraz poluję na "Ogród letni"

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger