Zalotny Tag Książkowy

Zalotny TAG Książkowy to zabawa, która opiera się na etapach... zakochania. Idealna zabawa dla miłośników książek, bo do każdej z tej faz, dopisujemy odpowiadającą nam lekturę.

Zaprosiła mnie do niej Marta z Rudym Spojrzeniem na Świat, którą poznałam w lipcu w Gdyni i jak zaczęłyśmy rozmawiać o książkach, tak nie mogłyśmy skończyć :)

Moja lista, moje fazy książkowej miłości są różne. Tematycznie i okresowo. Nie wszystkie to nowości w mojej biblioteczce, ale do każdego etapu dopasowałam książki, które jako pierwsze przyszły mi na myśl.

Faza pierwsza- Zauważenie, czyli książka którą kupiłam ze względu na okładkę.
Jaką książkę może kupić ciężarna, prowadząca blog "rodzicielski"? Oczywiście z wózkiem na okładce! Rzuciła mi się w oczy wśród sterty innych i po prostu musiałam ją kupić. Ach te hormony!
Mamifest- Linda Green (tę czytam aktualnie, więc niedługo recenzja)

Faza druga- Pierwsze wrażenie, czyli książka, którą kupiłam ze względu na opis.
Zdecydowanie właśnie tę książkę kupiłam ze względu na opis. Oczywiście najpierw zauważyłam tytuł, ale gdy tylko spojrzałam na tył i zobaczyłam, że główna bohaterka jest matką i tęskni za tym, by przespać całą noc, musiałam zdjąć ją z półki i wrzucić do koszyka. 
Zgorzkniała pizda- Maria Sveland, a moją recenzję znajdziecie tutaj.

Faza trzecia- Słodkie rozmówki, czyli książka ze świetnym stylem pisania.
Moją książkową miłością z czasów nastoletnich była Joanna Chmielewska. Uwielbiałam jej komediowe kryminały. Szczęsliwie znalazłam jej godną następczynię- Olgę Rudnicką. Książki, które kupiłam ze względu na styl pisania, to właśnie jej książki.
Natalii 5 i Drugi przekręt Natalii- Olga Rudnicka, na liście do kupienia i przeczytania mam też część trzecią, czyli Do trzech razy Natalie, ale polecam wszystkie książki tej autorki.

Faza czwarta- Pierwsza randka, czyli pierwszy tom serii, który sprawił, że miałam ochotę od razu zabrać się za kolejne.
Mogłabym tu zamieścić wspomniane wcześniej Natalie, ale czytając pierwszy tom, nie miałam pojęcia, że będą następne. Poniższa książka sprawiła, że kolejne tomy chciałam czytać już, teraz, zaraz i było mi przykro, że są tylko trzy. Na szczęście, niedawno napisana, czwarta, pomimo innego autora, nie zawiodła mnie.
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet- Stieg Larsson

Faza piąta- Nocne rozmowy telefoniczne, czyli książka przy któej przetrwałam noc.
Ach te rozmowy nocą... zarwałam niejedną nockę przy niejednej książce. Bo przecież nic tak nie wciąga jak gorący romans czy kryminał z dreszczykiem. Ja nie zmrużę oka, jeśli nie dowiem się kto zabił, więc jedną z letnich nocy spędziłam w Gosztowie.
Zmowa milczenia- Katarzyna Pisarzewska

Faza szósta- Zawsze w myślach, czyli książka o której nie mogę przestać myśleć.
Książka- historia. Ta prawdziwa, okrutna, tak realna. Urwana gdzieś nagle, a o losach głównej bohaterki dowiadujemy się już z poszukiwań i badań. Świadectwo historii, które skłania do przemyśleń i nie daje o sobie zapomnieć.
Dziennik czasu blokady- Lena Muchina

Faza siódma- Kontakt fizyczny, czyli książka którą kocham za towarzyszące jej uczucia.
Trudny wybór... którą książkę kocham, o której zawsze powiem ciepło i będzie w moim sercu? Książka z dzieciństwa, ze świata marzeń, z myślą, że wszystko jest możliwe.
Mała księżniczka- Frances Hodgson Burnett

Faza ósma- Spotkanie z rodzicami, czyli książka, którą chcę polecić rodzinie i znajomym.
Książka, którą powinien przeczytać każdy. Zainteresuje historią, dobra dla nastolatka i dla dziadka. O przyjaźni, miłości, braterstwie.
Galop '44- Monika Kowaleczko-Szumowska

Faza dziewiąta- Myślenie o przyszłości, czyli książka, którą będę czytała wiele razy w przyszłości.
Najstarsza książka w tym zestawieniu, jedna z moich ulubionych, którą czytałam już dziesiątki razy, a którą przeczytam pewnie niejednokrotnie w przyszłości.
Duma i uprzedzenie- Jane Austen

Faza dziesiąta- Dzielenie się miłością, czyli kogo zapraszam do zakochania.
Antyterrorystka
Matka na Szczycie