×

Co kupić w prezencie dla noworodka?

Na Zachodzie popularne są imprezy przed narodzinami dziecka, czyli Baby Shower. Organizują je rodzina i przyjaciele przyszłej mamy, by przy poczęstunku wręczyć prezenty dla Maleństwa. W Polsce też coraz więcej takich imprez się organizuje, jednak zwyczajem jest raczej nie zabawa przed, ale odwiedziny u dziecka już po narodzinach. Głupio iść z pustymi rękami, więc zawsze coś kupujemy, a co?



Kiedyś uważałam, że to nie problem, kupowałam jakiś ciuszek, zabawkę czy cokolwiek i tyle. Odkąd jestem mamą, jednak zwracam uwagę na praktyczność prezentów i czy sama kupiłabym to mojemu dziecku. Miesiąc temu urodziła się moja kolejna siostrzenica i ... miałam problem z wyborem. Chciałam by prezent był miłym i fajnym gadżetem, ale też czymś co sama chciałabym dostać. Niestety mieszkam w niedużym mieście, mamy dwa sklepy dziecięce, więc nie za duży wybór. Jednak znalazłam zabawkę, jakiej szukałam (ale o tym później). Co zatem wybrać? Może na początek, czego nie kupować. Oczywiście jest to mój subiektywny wybór.

Czego nie kupować idąc z wizytą do noworodka?
- ubranka- najpopularniejsze, ale chyba najmniej chciane. Zapewniam, że każda mama kompletująca wyprawkę ma szafkę czy komodą na full wypełnioną ciuszkami. Albo nie może się oprzeć zakupom (jak ja), albo dostanie, jeszcze przed porodem, od kogoś, po jego dzieciach. Za cenę ciuszków można kupić naprawdę fajną rzecz, która starczy na dłuzej niż ciuszek w rozmiarze 56-62.
- pieluchy jednorazowe- niby praktyczny prezent, ale... ale nie wiemy czy dziecko nie ma jakiś uczuleń, podrażnień od danego rodzaju pieluch. Lepiej więc nie ryzykować.
- kosmetyki dla dzieci- jak wyżej, poza tym dla noworodków im mniej kosmetyków, tym lepiej.
- kwiaty i czekoladki dla mamy- czekoladki to bym jeszcze może zjadła, ale o kwiatach na bank bym zapomniała przy natłoku obowiązków, więc smętnie zwiędłyby w wazonie.
- kolorowe, piszczące, grające zabawki- ogólnie takie mocno hałasujące, z tanich sklepów z chińskim importem. Dziecko jest na takie cuda za małe, a nawet jeśli to miękka zabawka, może nie spełniać norm unijnych czy po prostu być niebezpieczna.



Zatem co kupić? Moje propozycje na prezent dla noworodka:

Jeśli nie pieluchy jednorazowe, to może coś na dłużej? 
pieluszki muślinowe lub bambusowe- ładnie skompletowane i zapakowane, to dobra alternatywa do tetry. Przydadzą się na pewno przy ulewaniu, do okrycia latem. Tego nigdy za wiele.
- pieluszki wielorazowe lub otulacze- może nie każda mama chce być od razu eko, ale wzory są naprawdę cudne. I nawet jeśli nie zachęcimy mamy do pieluchowania wielorazowego, to zawsze się przyda jako awaryjna pieluszka w domu, gdy komuś zapomni się kupić jednorazówek.


1. Pieluszki muślinowe JoJo Maman Bebe Animal, 89 zł/5szt.
2. Pieluszki muślinowo-bambusowe Pink No More, Gangsta Owce/Gwiazdy, 79 zł/2 szt
3. Otulacz GroVia napy, 69,90 zł
4. Pieluszka wielorazowa z Coolmaxem, Milovia, 75 zł
5. Pieluszki muślinowe BabyOno, 21,90 zł/3 szt

Jeśli nie ubranka, to może kocyk lub poduszka?
- kocyki- przydadzą się zawsze. Do okrycia w domu, samochodzie, wózku, wszędzie. Dobrze jak są o różnych fakturach- wspomagają integrację sensoryczną dziecka.
- poduszka- noworodek poduszki nie potrzebuje, ale mama tak. Można kupić poduszkę do karmienia albo jakąś uniwersalną, można też dla dziecka do wózka czy fotelika- antywstrząsową.

6. Kocyk tkany z bawełny organicznej Poofi, 99 zł
7. Poduszka podróżna, Ludilo, 35 zł
8. Kocyk minky, Ludilo, 99 zł
9. Kura Babci Dany, poduszka uniwersalna, La Millou, 99 zł
10. Zestaw dwóch kocyków polarowych, BoboBaby, 28,60 zł
11. Pluszowy kocyk BoboBaby, 29,90 zł

Jeśli nie kolorowe, grające zabawki, to może coś funkcyjnego?
- zabawki funkcyjne- czyli takie, które oprócz do przytulania służą do czegoś jeszcze. Szumiące i uspokajające dzieci Szumisie, miękkie i miło rozgrzewające termofory.
- zabawki kontrastowe- nie atakują dziecka kolorami, delikatne w czerni, bieli i czasem czerwieni, pomagają dziecku się zauważyć.

Dobrym pomysłem jest też karta podarunkowa do sklepu z artykułami dziecięcymi lub odzieżowego- rodzice ją dowolnie wykorzystają na to, czego akurat potrzebuję. Możemy też sprawić przyjemność samej mamie i kupić jej voucher do kina, kartę do sklepu odzieżowego, czy bon na zabieg do kosmetyczki. 

Ile przeznaczyć na prezent dla noworodka? To już zależy od zasobności naszego portfela. Można kupić naprawdę fajne rzeczy niekoniecznie w wysokich cenach, a już za 10-50 zł. 
Ci kupiłam siostrzenicy? Ostatnią z moich propozycji- czyli króliczkę od Mom's Hencz Toys.

A Wy co kupujecie zazwyczaj idąc w odwiedziny do Maluszków? Co byście dodali do tej listy?

6 komentarzy:

  1. Kocyki to zawsze dobry podarunek a i nigdy ich za wiele :)) Jeżeli nie konsultujemy się z rodzicami co do podarunku to ja myślę że właśnie kocyk, albo pieluszki bambusowe w jakimś fajnym opakowaniu sprawdzą się najlepiej, lub też jakąś zabaweczkę, chociaż tu bym się konsultowała czy nie mają już takiej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawek spory wybór zawsze, więc chyba z powtarzalnością nie ma problemu

      Usuń
  2. Mam znajomą , która szyje różne cudeńka i chyba po jakiegoś przytulaka sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko jak do tej pory chodziłam z wizytą do maluszków a jak już to jednak jakieś ubranko czy coś typu grzechotka symbolicznie kupowałam. Teraz w listopadzie jadę do mojego niedawno narodzonego siostrzeńca ale że to z racji jego chrzcin to sprezentujemy Mu coś większego czyli krzesełko do karmienia. Jeszcze trochę na wyrost ale wiem że się przyda i rodzice z przyjemnością zaakceptują taki prezent ;-)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger