Tródne macierzyństwo
Zwróciliście pewnie uwagę na błąd w tytule. Może też zauważyliście nowe logo. Lubię symbole, więc od dzisiaj naszym blogowym jest właśnie to "Ó". Dlaczego?
Nie tylko różowe macierzyństwo to nasze hasło. No przyznajcie, różowo nie jest. Owszem, czasem, ale nie zawsze. Macierzyństwo jest też trudne. Nie jest jak "u" otwartą drogą, jak raz zostaniesz rodziciem, zostajesz nim na zawsze, to zamknięty kgąg, z którego wyjścia nie ma. Czasem jest gładkie i proste, pełne uśmiechu jak na naszych kolorowych zdjęciach. Czasem jednak pojawia się kłoda, jak w "Ó", która ten krąg próbuje nam nagiąć. I mamy gorsze dni.
Rodzicielstwo jak "Ó" kreskowane, Niby znamy zasady, wymieniamy na okrągłe "ooo" i wszystko idzie jak z płatka. Niekiedy potrzebujemy chwili zastanowienia by obrać właściwą drogę, sprawdzamy co lepiej działa i wygląda, Łamiemy niby oczywiste zasady i stawiamy wyjątki, a jednak wszystko pasuje.
Taki mały początek zmian u nas, przemyśleń i nowej drogi. Jak Wam się podoba?
Podoba się! Jak weszłam na bloga to przez 2 minutki przyglądałam się nagłówkowi... i zastanawiałam się, czy zawsze taki był? A mogłam od razu przeczytać post :D
OdpowiedzUsuńNie, nie zawsze taki był. Teraz chyba bardziej mi pasuje :)
UsuńJestem tu pierwszy raz, właściwie sama mnie tu przyprowadziłaś wpisując adres bloga w kom u mnie na blogu. Bardzo pozytywna energia, zostają i będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńCieszę się i zapraszam ponownie :)
UsuńCiekawe zmiany :) Bo macierzyństwo nie jest różowe :)
OdpowiedzUsuńOj nie jest ;)
UsuńOjj tak, macierzyństwo nie jest różowe. Ciekawe porównanie to tego "Ó". W dodatku, moim zdaniem, nie ma prostej zasady pozwalającej stosować ó, trzeba je dopasowywać intuicyjnie.
OdpowiedzUsuńCzasem łatwo jest, czasem pod górkę i z ogonkiem :)
UsuńPodoba mi się Twoje podejście :) masz całkowitą rację macierzyństwo nie jest łatwe, cukierkowe i różowe. Czasami jest wręcz odwrotnie :) ale i tak warto !
OdpowiedzUsuńWarto, warto
UsuńPodoba mi się, zwłaszcza nagłówek. ;) Jest super. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajne te zmiany i faktycznie macierzyństwo to nie tylko.lukier a czasem jest jak.kwaśn porzeczki
OdpowiedzUsuńAle porzeczki też dobre ;)
UsuńFajne te zmiany i faktycznie macierzyństwo to nie tylko.lukier a czasem jest jak.kwaśn porzeczki
OdpowiedzUsuńFajne te zmiany i faktycznie macierzyństwo to nie tylko.lukier a czasem jest jak.kwaśn porzeczki
OdpowiedzUsuńJestem za! Bardzo ciekawa filozofia :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńDobrze to wszystko ujęłaś :) Błędu w tytule nie zauważyłam ;p ale logo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńBłąd w tytule celowy :)
UsuńAle zmiany! :)
OdpowiedzUsuńChyba na lepsze, co?
UsuńŚwietnie to wszystko ujęłaś :) Piątka
OdpowiedzUsuń:*
UsuńŚwietne porównanie... Zgadzam się z Tobą, bardziej pasuje tu "ó" niż "u".
OdpowiedzUsuńPrawda, za prosto by było :P
UsuńŚwietne zmiany :*
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietne zmiany :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajna interpretacja, pomysł, realizacja, podoba mi się ! :*
OdpowiedzUsuńSuper, że nie tylko mi się podoba :)
Usuń