![](//3.bp.blogspot.com/-vlJd0Fx8X0Q/VPYxJcKIqPI/AAAAAAAADA4/G8bvGX7gAFM/s1600/DSC03914.JPG) |
Taki mamy klimat... |
Kilkanaście lat temu, gdy jeździłam na wycieczki i kolonie, zbierałam z nich widokówki. Zawsze kupowałam po kilka. Nie żeby wysłać. Żeby schować do szuflady, a od czasu do czasu wyjąć i podziwiać widoki. Kiedy w aparacie siedział film dwudziestocztero lub trzydziestosześcioklatkowy, żal było trwonić ujęcia na każdy piękny widoczek, a nigdy nie wiadomo było co z tego filmu wyjdzie, czy nie będzie prześwietlony, zdjęcie poruszone lub przysłonięte. Dziś każdy ma aparat. Czy to w telefonie, czy mały kompakt lub wypasioną lustrzankę. Mam i ja, a zdjęć robię setki. Widoków, widoczków, kwiatków, drzewek, nie żałuję klatki dla najmniejszego kamyczka, jeśli tylko wyda mi się interesujący. Dziś podzielę się z Wami naszymi wspomnieniami i widokówkami ze Szklarskiej Poręby.
To był nasz pierwszy wspólny wyjazd w góry. Ja ostatni raz byłam jakoś w gimnazjum, z 9 lat temu, a odkąd jesteśmy z M razem (czyli ponad 10 lat) nie zdarzyło nam się wyjechać razem na południe Polski- zawsze wybieraliśmy morze.
Szklarska powitała nas śniegiem, sypiącym śniegiem. I brakiem kondycji. Pierwsze dwa ni podchodzenia pod górki były katorgą. I to jeszcze z obciążeniem, bo Polka księżniczka też nie myślała nawet by chodzić po nóżkach. Na szczęście szybko się przyzwyczailiśmy i mogliśmy robić coraz dłuższe piesze wycieczki.
Jak nam minęły górskie ferie? Zobaczcie sami:
![](//4.bp.blogspot.com/-BDcmnlTiKh4/VPYvnglp3eI/AAAAAAAAC_0/uRCcexLdO-A/s1600/10922421_916763131701163_5744250230932603510_n.jpg) |
Miała tylko ugryźć ode mnie kawałek. Zjadła całego. Pola vs hod dog 1:0 |
![](//3.bp.blogspot.com/-1Us2MLGSuZ8/VPYvvVJt-iI/AAAAAAAADAE/gFkH_uWkJpc/s1600/11051800_916762985034511_2839534480207062393_n.jpg) |
Zaczyna być widać góry, zaczynamy się jarać |
![](//1.bp.blogspot.com/-FN_-UevjDrQ/VPYwHUYSEGI/AAAAAAAADAg/OxhivAd9Gfo/s1600/DSC03898.JPG) |
Tyyyle śniegu |
![](//1.bp.blogspot.com/-EUQR49loC-w/VPYxOHdSsgI/AAAAAAAADBY/d6zAZohv7io/s1600/DSC03953.JPG) |
Zamarznięty wodospad Kamieńczyka |
![](//3.bp.blogspot.com/-MeMlT3Bnhd4/VPYxNzZrVAI/AAAAAAAADBQ/rO96HByIS4c/s1600/DSC03966.JPG) |
Takie tam... małżeńskie |
![](//4.bp.blogspot.com/-Pt2muD0eB8w/VPYxYWJIVGI/AAAAAAAADCE/ee8fHPlNOfQ/s1600/DSC04004.JPG) |
Taka mała i taka duża |
![](//3.bp.blogspot.com/-J2Orede_YYc/VPYxX7BSMTI/AAAAAAAADB8/Zyx0NtqvwHY/s1600/DSC04010.JPG) |
O kurczaczek... |
![](//3.bp.blogspot.com/-faagpZqk9mk/VPYxdUJ3tBI/AAAAAAAADCc/WHh5djdIoEU/s1600/DSC04019.JPG) |
Ducha Gór to się ona nie boi |
![](//1.bp.blogspot.com/-nlRdE88N2Z4/VPYxlVkKSvI/AAAAAAAADDA/ISO16Ju5btI/s1600/DSC04030.JPG) |
Takich mamy kumpli |
![](//1.bp.blogspot.com/-i6EgWqyOdSw/VPYxm0JF1QI/AAAAAAAADDQ/wVz-mwEYaNU/s1600/DSC04034.JPG) |
Cuda z Leśnej Huty |
![](//3.bp.blogspot.com/--zoldD7E3I8/VPYx0IlgQ7I/AAAAAAAADEQ/W0lKHw8vOBg/s1600/DSC04113.JPG) |
Mała podróżniczka |
A Wy lubicie góry?
Już niedługo napiszę Wam co zobaczyć, gdzie spać i jeść w Szklarskiej.
Ajjj zazdraszczam :) Uwielbiam góry
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńTeż zbierałam pocztówki, uzbierałam 500 i wyrosłam z tego hobby.
Ja pewnie mniej miałam. Nigdy nie liczyłam
UsuńJak jako tako gór nie lubię. Meczy mnie ta wspinaczka, zwiedzanie.. zdecydowanie bardziej wolę wylegiwanie się na plaży, spokojne spacerowanie :D chociaż w zimie narty to już coś innego :D
OdpowiedzUsuńJa też wolę morze czy jezioro, chociaż wylegiwanie się na plaży mnie nudzi :) Wytrzymam maks 2 godziny. Za to uwielbiam zwiedzanie i chodzenie
Usuńa pocztówek nigdy nie zbierałam i nigdy nie mogłam zrozumieć 'tej pasji' :) Kupowałam natomiast jakieś pierdoły na pamiątkę :D
OdpowiedzUsuńA ja pierdół prawie nie kupowałam :) Nie lubiłam takich kurzołapów
Usuńmieszkam w górach dlatego zachwyca mnie tylko morze i do niego tęsknię cały rok
OdpowiedzUsuńTeż tęsknię za morzem.
UsuńPiękne widoki, piękne zdjęci i Wy cudowni :*
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńŚliczne zdjęcia! Chociaż góry mam na co dzień, to chętnie bym się tam wybrała:)
OdpowiedzUsuńBo masz inne góry na co dzień :)
UsuńJak pięknie :) Super, że wyjazd się udał :)
OdpowiedzUsuńJa góry wolę latem :)
Udał się świetnie.
UsuńA wiesz, że też wolę latem. Pierwszy raz byliśmy zimą i co chwila powtarzała- musimy tu przyjechać na wiosnę lub latem :) Zimą wydają mi się takie niebezpieczne, śliskie i nie wszędzie można wejść. Pewnie kiedyś tam powrócimy o innej porze roku
Ja do Szklarskiej jeżdżę latem ,Asia jak słyszy góry to krzyczy z radości, warto wrócić latem, my z mała w nosidle turystyczny robiliśmy naprawdę duże trasy Szklarska - Schronisko pod Łabskim Szczytem - Trzy Świnki- Śnieżne Kotły - Hala Szrenica-Szklarska Poręba wyprawa na cały dzień z postojami w schroniskach na odpoczynek, czerwonym szlakiem Głównym Karkonoskim imienia Orłowskiego Asia szła sama. W Świeradowie byliśmy w zeszłym roku, w tym roku planujemy po stronie czeskiej Nachod prawdopodobnie. Jeślilubisz zwiedzanie zamków itp to polecam stronę czeską. W Polsce zamek Czocha. Naprawdę jest co oglądać w Karkonoszach. Chętnie poczytam opinie o tym gdzie jeść i spać porównamz moimi doświadczeniami. Rodzanica
OdpowiedzUsuńMy nie jesteśmy przyzwyczajeni do aż takiego chodzenia i wspinania się, więc na pierwszy raz nie wybieraliśmy się nigdzie daleko :) Zamki uwielbiam i żałowałam, że do Czocha się nie przejechalismy. A na stronę czeską nie mogliśmy jechać, bo dopiero wyrabiamy Polci dowód
UsuńNo widoków to sobie nie żałujecie :D
OdpowiedzUsuńOj tam, lubimy widoczki ;)
UsuńPięknie tam, lubię tam jeździć, choć w tym roku zimą nie byliśmy.
OdpowiedzUsuń