×

Widokówki ze Szklarskiej Poręby

Taki mamy klimat...
Kilkanaście lat temu, gdy jeździłam na wycieczki i kolonie, zbierałam z nich widokówki. Zawsze kupowałam po kilka. Nie żeby wysłać. Żeby schować do szuflady, a od czasu do czasu wyjąć i podziwiać widoki. Kiedy w aparacie siedział film dwudziestocztero lub trzydziestosześcioklatkowy, żal było trwonić ujęcia na każdy piękny widoczek, a nigdy nie wiadomo było co z tego filmu wyjdzie, czy nie będzie prześwietlony, zdjęcie poruszone lub przysłonięte. Dziś każdy ma aparat. Czy to w telefonie, czy mały kompakt lub wypasioną lustrzankę. Mam i ja, a zdjęć robię setki. Widoków, widoczków, kwiatków, drzewek, nie żałuję klatki dla najmniejszego kamyczka, jeśli tylko wyda mi się interesujący. Dziś podzielę się z Wami naszymi wspomnieniami i widokówkami ze Szklarskiej Poręby.
To był nasz pierwszy wspólny wyjazd w góry. Ja ostatni raz byłam jakoś w gimnazjum, z 9 lat temu, a odkąd jesteśmy z M razem (czyli ponad 10 lat) nie zdarzyło nam się wyjechać razem na południe Polski- zawsze wybieraliśmy morze. 

Szklarska powitała nas śniegiem, sypiącym śniegiem. I brakiem kondycji. Pierwsze dwa ni podchodzenia pod górki były katorgą. I to jeszcze z obciążeniem, bo Polka księżniczka też nie myślała nawet by chodzić po nóżkach. Na szczęście szybko się przyzwyczailiśmy i mogliśmy robić coraz dłuższe piesze wycieczki.
Jak nam minęły górskie ferie? Zobaczcie sami:

Miała tylko ugryźć ode mnie kawałek. Zjadła całego. Pola vs hod dog 1:0

Zaczyna być widać góry, zaczynamy się jarać



Tyyyle śniegu




Zamarznięty wodospad Kamieńczyka

Takie tam... małżeńskie




Taka mała i taka duża

O kurczaczek...





Ducha Gór to się ona nie boi





Takich mamy kumpli

Cuda z Leśnej Huty









Mała podróżniczka





A Wy lubicie góry?
Już niedługo napiszę Wam co zobaczyć, gdzie spać i jeść w Szklarskiej.

20 komentarzy:

  1. Ajjj zazdraszczam :) Uwielbiam góry

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie!
    Też zbierałam pocztówki, uzbierałam 500 i wyrosłam z tego hobby.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak jako tako gór nie lubię. Meczy mnie ta wspinaczka, zwiedzanie.. zdecydowanie bardziej wolę wylegiwanie się na plaży, spokojne spacerowanie :D chociaż w zimie narty to już coś innego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę morze czy jezioro, chociaż wylegiwanie się na plaży mnie nudzi :) Wytrzymam maks 2 godziny. Za to uwielbiam zwiedzanie i chodzenie

      Usuń
  4. a pocztówek nigdy nie zbierałam i nigdy nie mogłam zrozumieć 'tej pasji' :) Kupowałam natomiast jakieś pierdoły na pamiątkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja pierdół prawie nie kupowałam :) Nie lubiłam takich kurzołapów

      Usuń
  5. mieszkam w górach dlatego zachwyca mnie tylko morze i do niego tęsknię cały rok

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne widoki, piękne zdjęci i Wy cudowni :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia! Chociaż góry mam na co dzień, to chętnie bym się tam wybrała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak pięknie :) Super, że wyjazd się udał :)
    Ja góry wolę latem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udał się świetnie.
      A wiesz, że też wolę latem. Pierwszy raz byliśmy zimą i co chwila powtarzała- musimy tu przyjechać na wiosnę lub latem :) Zimą wydają mi się takie niebezpieczne, śliskie i nie wszędzie można wejść. Pewnie kiedyś tam powrócimy o innej porze roku

      Usuń
  9. Ja do Szklarskiej jeżdżę latem ,Asia jak słyszy góry to krzyczy z radości, warto wrócić latem, my z mała w nosidle turystyczny robiliśmy naprawdę duże trasy Szklarska - Schronisko pod Łabskim Szczytem - Trzy Świnki- Śnieżne Kotły - Hala Szrenica-Szklarska Poręba wyprawa na cały dzień z postojami w schroniskach na odpoczynek, czerwonym szlakiem Głównym Karkonoskim imienia Orłowskiego Asia szła sama. W Świeradowie byliśmy w zeszłym roku, w tym roku planujemy po stronie czeskiej Nachod prawdopodobnie. Jeślilubisz zwiedzanie zamków itp to polecam stronę czeską. W Polsce zamek Czocha. Naprawdę jest co oglądać w Karkonoszach. Chętnie poczytam opinie o tym gdzie jeść i spać porównamz moimi doświadczeniami. Rodzanica

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My nie jesteśmy przyzwyczajeni do aż takiego chodzenia i wspinania się, więc na pierwszy raz nie wybieraliśmy się nigdzie daleko :) Zamki uwielbiam i żałowałam, że do Czocha się nie przejechalismy. A na stronę czeską nie mogliśmy jechać, bo dopiero wyrabiamy Polci dowód

      Usuń
  10. No widoków to sobie nie żałujecie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie tam, lubię tam jeździć, choć w tym roku zimą nie byliśmy.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger