Ich czas- Klocki Blocki w akcji
Oczarowały, pochłonęły na długie godziny, przeniosły na wyższy poziom wtajemniczenia- klocki typu LEGO. Te dorosłe, nie dla maluszków. Te malutkie elementy. Te ludziki, autka, domki, stateczki. Te klocki jeszcze bardziej ich połączyły. Bo zabawy tymi klockami, bo rozpakowania ich z pudełka, bo układania nie tylko wg instrukcji, najbardziej nie może doczekać się... tata.
Zawsze, kiedy przynosimy do domu opakowanie nowych klocków, Ojciec Mateusz aż się wyrywa by zacząć je z Polką układać. To jest ich czas. Coś na co czekał pięć długich lat. O czym marzy chyba każdy facet- zabawa klockami z dzieckiem. Przyznajmy- mężczyźni nigdy z tego nie wyrastają :)
Kiedy przyniosłam do domu dwa różowe opakowania (Polka wpadła w zachwyt od razu) Klocków Blocków z serii Lalilandia, tatuś spojrzał na nie z rezerwą. Jednak nie odmówił sobie przyjemności wspólnego układania.
Lubię na nich wtedy patrzeć. Ja zdecydowanie nie mam cierpliwości do tego typu zabawek, a oni mogą składać je godzinami. To jest ich czas. Coś co łączy tatę i córkę- klocki. Nawet te różowe.
O opinię na temat Klocków Blocków poprosiłam Mateusza. I od razu stwierdził, że to taki powrót do dzieciństwa, bo przypominają one klocki trochę z lat 90. Co wcale nie jest minusem- dzięki uniwersalności klocków (mniej gotowych dużych elementów, a więcej pojedynczych klocków), można później tworzyć więcej rozmaitych rzeczy i przebudowywać. Klocki dość dobrze się ze sobą łączą. Wydają się też trwałe. Mają ruchome, a nawet świecące elementy.
Ode mnie plus za kolory- nie są dziwaczne, jak w przypadku wielu chińskich odpowiedników, a ładne, stonowane i delikatne. Pomysłowe elementy, fajne kształty złożonych budynków i pojazdów. I cena! Zaskoczeni będziecie, jaka jest przystępna.
Klocki Blocki mają dwie linie. Dla maluszków- Mubi (+3) i Blocki (+6), chociaż 5 letnia Polka już się nimi bawi), która ma wiele odsłon, m.in. dla chłopców w tematyce kosmosu, budowy, straży pożarnej czy wojska, a także linia dla dziewczynek- Lalilandia. I właśnie z tej serii Klocki Blocki trafiły do naszego domu.
Zestaw Morska Wycieczka (318 elementów) to stateczek dla dziewczynek. Wypoczynkowy, wycieczkowy. Składa się z górnego i dolnego pokładu. Urzekły mnie w nim małe okienka i opływowy kształt. Z kolei Latarnia Morska (303 elementy) naprawdę świeci! I w dodatku lampa na latarni się obraca. Do pomostu można przycumować łódkę, a ludziki odpoczywać będę pod palmą. To pomysłowe zestawy, które fajnie tworzą nadmorski klimat. Z serii Lalilandia można pobawić się jeszcze w filmowców, wybrać się na wycieczkę do stadniny lub odpoczywać w kawiarence z przyjaciółkami.
Gdzie kupić Klocki Blocki? W wielu sklepach internetowych, m.in. Smyk.com lub Berpo.pl, ale widziałam także stoisko z nimi w Stokrotce. Wbrew pozorom są więc łatwo dostępne.
Gdzie kupić Klocki Blocki? W wielu sklepach internetowych, m.in. Smyk.com lub Berpo.pl, ale widziałam także stoisko z nimi w Stokrotce. Wbrew pozorom są więc łatwo dostępne.
Podsumowując- za niewielką cenę dostajemy spore zestawy Klocków Blocków, solidnych klocków z mnóstwem możliwości. Plus wartość dodana, niematerialna- czas taty mile spędzony z córką, milion pomysłów i rozwijanie kreatywności. Tysiące wymyślonych historii przez Polkę i setki minut zabawy.
Niedługo Dzień Dziecka, a to nasza kolejna propozycja prezentowa. Pamiętajcie, by oprócz zabawki, dać jeszcze dziecku wspólny czas- w końcu to jest najważniejsze- by dobrze się bawić RAZEM.
Świetna alternatywa dla klocków Lego :) I rzeczywiście kolory są naprawdę piękne <3
OdpowiedzUsuńW porównaniu do Lego są w o wiele przystępniejszej cenie :)
UsuńŚwietne klocki do tematycznej zabawy. Można tworzyć wspólnie niezwykłe historie.:)
OdpowiedzUsuńO tak, fajne serie są.
UsuńSuper wyglądają :) A czy są kompatybilne z Lego?
OdpowiedzUsuńSą. Całkiem fajnie się łączą.
UsuńTakie klocki zawsze się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńPolka uwielbia :)
UsuńMnie też urzekły kolory tych klocków! mamy Wycieczkę Morską i zabawe na basenie, u nas też córka składała z tatą, ja tak jak Ty nie mam do tego cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko marzyłam o takich klockach, ale jakoś nie mam ochoty teraz tego nadrabiać ;)
UsuńSą świetne. Tosia bawi się nimi cały czas;)
OdpowiedzUsuńPolka swoimi też.
UsuńMój Jaśko jeszcze nie ogarnia klocków, ale to już kwestia czasu, kiedy każdego będę w nie włazić. :P
OdpowiedzUsuńMy te drobne zaraz sprzątamy, żeby Młodszy nie zjadł ;)
UsuńNam też bardzo przypadły do gustu te klocki. Cierpliwie je razem układałyśmy (no... Melcia mi bardzo pomagała ;)), instrukcja jest łatwa, kolory klocków jak mówisz bardzo ładne. I co najważniejsze, są uniwersalne i w dobrej cenie.
OdpowiedzUsuńCena jest zaskakująco przystępna.
Usuń