×

Ach te chłopy, czyli rozmówki damsko-męskie



O czym rozmawia się w łóżku i dlaczego w Walentynki należy dać kobiecie kwiaty.



Zmieniamy z Ojcem Mateuszem pościele w naszym łóżku. Małe guziczki, trudno się zakłada. Późna już pora, chcemy jak najszybciej iść spać, narzekamy.
MatkaPolki: Ale małe te guziczki. Kurka...
OjciecMateusz (wściekły): Musiałaś kupić z guzikami!
MatkaPolki (z dziką satysfakcją, słodkim głosikiem i sarkazmem): To nie ja, to Twoja mamusia...
OjciecMateusz (z bananem): Aaaa, to fajne!
Mamusia... I jak tu lubić teściową?



Dzisiaj. Walentynki. Wracamy z OM i Polką ze spaceru i zakupów. Na korytarzu natykamy się na mojego Brata:
B: Byliście gdzieś w jakimś tesco, markecie?
MP: W tesco, a co?
B: A były jakieś bukiety róż?
MP: W tesco nie widziałam, ale pewnie w Biedrze lub Lidlu są... (...) A bo Walentynki dzisiaj...
B: Kupię ze trzy bukiety.
MP: Ale Ty kochasz tą swoją żonę.
B: No tak...
MP: Aaaa, musisz coś kupić żeby nie bręczała?
B: No właśnie, taki wiesz, marketing trzeba robić.
Ach te chłopy! Wiecie, no tego. Pozytywny marketing, na bogato :)

Udusić czy jeszcze trochę wykorzystać? Kochać czy sprzedać?

5 komentarzy:

  1. Ja nie mam nic przeciwko kwiatom z biedronki czy lidla :P ale mogliby pomyśleć i zdjąć tą folię - wtedy wygląda to lepiej :P
    ale nie narzekajmy - byleby pamiętali :)

    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahhh Ci faceci

    OdpowiedzUsuń
  3. Marketing jak nic :p
    A te rozmówki to jakbym słyszała u nas :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger