×

Barometr emocji

"Rodzice są dla swoich dzieci barometrami emocji. To jak efekt domino"- Cecelia Ahern

Emocje. Takie ładne niepozorne słowo, miłe, miękkie, ale ile za sobą kryje. Radość, smutek, strach, zaskoczenie, szczęście, wściekłość... Można długo wymieniać.

Przy okazji robienia zdjęć do konkursu u Mamali nasunęła się myśl- dziecko i emocje. Taki mały człowieczek, często jeszcze nierozumny (albo coraz bardziej rezolutny) doskonale odczuwa nasze emocje. Cecelia Ahern ma rację- jesteśmy barometrami emocji dla swoich dzieci.



Kiedy Polka miała około 7-8 miesięcy, zasypiała dość wcześnie, ja z kolei lubiłam posiedzieć do 22.00 czy 23.00. I codziennie, gdy szłam spać, cichutko stąpałam po schodach w drodze do sypialni, a Polka z płaczem się budziła. Śmiałam się, że taki mamoradar ma i gdy ja mam ochotę na sen, ona już nie. Dopiero z czasem zrozumiałam, że ona czuła, że się boję. Bałam się, że zaraz się obudzi i nie skradnę kilku chwil snu przed jej nocną pobudką, bałam się, że ledwie się położę, znów będę musiała wstać. W rezultacie Polka budziła się, choć tego nie miała w planach. Wyczuwała moje emocje.

Dzieci chłoną jak gąbka. Nie zawsze wiedzą co się dzieje, nie umieją sobie poradzić z bezsilnością czy wściekłością, czasem źle interpretują radosne krzyki i się boją.





Im starsze dziecko, tym więcej rozumie. Wie co oznacza smutek, wie co to radość. Robiąc Poli zdjęcia, gdy poprosiłam o płacz, udawała, że płacze, jeśli o radość- szeroko się uśmiechała. I właśnie uśmiech chcemy jak najczęściej oglądać na twarzach naszych dzieci.


Pola ma na sobie:
cienką jeansową sukienkę- H&M 
futrzaną kamizelkę- no name, allegro, z drugiej ręki
rajstopki- Pepco


2 komentarze:

  1. Świetnie to ujęłaś! :) Polcia jak zawsze jak mała modelka :) P.S. Uwielbiam książki Ceceli Ahern :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger