×

Mieszkaj pięknie. Recenzja książki i projekt naszej salonokuchni

Mój projekt i marzenie na rok 2018 to remont salonokuchni. Tak nazywam to pomieszczenie, chociaż spełnia tak naprawdę kilka funkcji. Jest pokojem dziennym, przedpokojem, kuchnią, jadalnią i głównym ciągiem komunikacyjnym w naszym domu. Generalnie w sypialni tylko śpimy, w dziecięcym raczej też dzieciaki przebywają w nocy, a nasze życie rodzinne toczy się na tych 20m2. W poszukiwaniu inspiracji i by nie popełnić błędów sprzed kilku lat sięgnęłam po książkę Mieszkaj pięknie -Jagody Kutkowskiej, czyli autorki bloga Lovingit.

Jak mieszkać pięknie?
Kiedy w dobudówce mojego rodzinnego domu, 5 lat temu, organizowaliśmy sobie mieszkanie, nie zaplanowałam nic. Wszystko robiliśmy byle szybko, byle zamieszkać. W rezultacie mam brzydkie wnętrze, niepraktyczne, nieprzytulne, którego naprawdę nie lubię. Tym razem postanowiłam wszystko zaplanowac od A do Z. Blog Jagody obserwuję od dawna i zachwycają mnie projekty i wnętrza, które tworzy, czesto razem z mamą. Te aranżacje mają duszę, są piękne i praktyczne. I taka jest ta książka. To pewnie tylko część porad jakich mogłaby nam udzielić Jagoda, ale bardzo przydatnych, a w dodatku w pięknym wydaniu. 

Jagoda zaczyna od najważniejszego- określenia co nam się podoba, jaki styl preferujemy. Najważniejsze byśmy się otaczali tym, co nas będzie zachwycać każdego dnia. Pisze o planowaniu (czyli o tym, czego mi ostatnio zabrakło), układzie funkcjonalnym i o tworzeniu moodboard- tablicy inspiracji. Daje praktyczne wskazówki co do kolorystyki i tego jak łączyć ze sobą dane odcienie. Pokazuje nam najważniejsze aspekty poszczególnych pomieszczeń, a na końcu radzi co zrobić by nasz dom miał duszę- był przytulny, odzwierciedlał nasz charakter czy jak ożywić mieszkanie roślinami. Czyli znajdziemy tu podstawę planowania i projektowania. 

Podoba mi się w tym poradniku to, że autorka mówi wprost co jest dobre, a co złe, daje jasne porady, często wypunktowane krok po kroku. Wszystko zaraz poparte jest odpowiednią wizualizacją na zdjęciu. Fajne jest też to, że książka jest dla każdego, niezależnie od tego, ile chce pieniędzy przeznaczyć na remont czy małą odmianę. Jagoda co prawda daje nam listę inspirujących blogów czy sklepów, gdzie znajdziemy ciekawe meble i dodatki, ale na tej liście są i takie z wyższej półki (blogi i sklepy), i takie na każdą kieszeń (ze sklepów, np. PEPCO czy blogi z poradami DIY). W końcu o tym mówi podtytuł: Piękne wnętrze to kwestia pomysłu, a nie pieniędzy. 

Projekt: salonokuchnia
To mój projekt na to lato. Myślę o remoncie już od zeszłego roku. Ale w końcu rusza! Zamówiliśmy już okna, musimy poczekać co prawda 6 tygodni, ale czuję, że wreszcie kończy się gadanie, a zaczyna zmiana (i trzymajcie kciuki żebyśmy do końca września skończyli, bo sypialnię urządzamy od 2 lat :P ). Zaczyna się od okien, bo mamy za mało światła w tym pomieszczeniu, wymieniamy więc okno na większe (pod nim będzie moje wymarzone siedzisko, z miejscem do czytania książek), a  drzwi na takie z szybą. Otwartą teraz przestrzeń, trochę zawaloną przez wyspę na środku, dzielimy na pół, oddzielając część kuchenną od pokojowej. Niełatwo jest zaprojektować wnętrze, które ma trzy drzwi i jeszcze spełnia funkcję trzech pomieszczeń: salonu, kuchni i przedpokoju. Nie stać mnie na profesjonalny projekt, zresztą nie chcemy robić totalnej rewolucji, spróbowałam więc sama zaplanować co, gdzie i jak. Powstał bardzo uproszczony projekt, bo program (na stronie Leroy Merlin) ma dość ograniczne możliwości i praktycznie nie ma w nim dodatków. 




Funkcję przedpokoju pełni szafa, która już stoi zaraz przy drzwiach- w niej chowamy buty i kurtki. Dalej stać będzie kanapa (obecnie jest tam tv), telewizor na przeciwko. Pod oknem siedzisko, obok jakiś regał lub półki na książki), a gdzieś w okolicy telewizora- fotel ze stolikiem. Na ścianie z tv drewniane panele. Niestety podczas kucia ścian pod rury do kaloryfera "majstry" zrobiły nam mega dziury w ścianach, które obecnie są zakryte nidą. Teraz zamarzyłam sobie drewno, nie panele, a prawdziwą drewnianą boazerię z pobliskiego tartaku. Gdzieś jeszcze znajdę miejsce na biureczko, które już do mnie dotarło. Całość kolorystycznie w bieli, szarości i moim ulubionym-niebiesko-morskim kolorze. 

W części kuchennej totalna zmiana, bo zamiast dwóch równoległych ciągów szafek (pod ścianą i wyspa), będzie kuchnia w kształcie L-ki, w dodatku z lodówką na środku pokoju (chociaż to jeszcze może się zmienić). Raczej mi odradzają taki pomysł, ale moim zdaniem fajnie oddzieli te dwie przestrzenie. Warto robić projekt, bo ja się przekonałam, że mój wymarzony stół rozkładany ze 140 cm do 220 cm, zwyczajnie mi do części kuchennej nie wejdzie. Stanie tam okrągły, o średnicy max. 90 cm (ale też rozkładany). Obecnie mam czarną kuchnię z szarymi blatami, planuję jednak białą z drewnianym. Do tego płytki w kolorze morskim (lub białe, a ściana w tym kolorze, jeżeli nie znajdę odpowiedniego wzoru). Kolorystycznie chcę iść właśnie w tym kierunku (chociaż pewnie nudne i oklepane)- biele, szarości, kolor drewna i niebieski (jego morsko-miętowe odcienie). 

Moodboard, czyli moje must have
W części salonowej, z obecnych mebli, pozostanie tylko nasza przedpokojowa szafa Pax z Ikei i wiklinowy fotel. Obok szafy stanie jakaś mała kanapa (max 160 cm szerokości, więcej nie wejdzie), koniecznie rozkładana, bo czasem śpimy na dole (nasze mieszkanie ma dwa poziomy- na górze identyczne pomieszczenie mamy podzielone na pokój dziecięcy i sypialnię bez okna), szczególnie latem, gdy do góry w naszej sypialni jest zbyt duszno albo jedno z nas schodzi czasem z chorym dzieckiem spać na dół. Musi się przy niej znaleźć dywanik (może zostanie ten co mamy), być może stoliczek i jakaś stojąca lampa. Pod oknem siedzisko. Zamiast typowego parapetu zamontujemy drewniany. Długo zastanawiałam się co położyć na nim- poduszki? materac?- padło jednak na koc z wełny czesankowej. Jest gruby, więc będzie wygodnie. Nadal jednak nie mam pomysłu na zagospodarowanie 60 cm obok okna, chciałabym tam jakieś półki na książki, ale nie wiem jakie. Pod tv, na konsolę czy dekoder, chcę wykorzystać drewniane półki na metalowych wspornikach. Do tego druciane półeczki na kwiaty. Obok wiklinowego fotela stanie, również druciany, stolik kawowy. Nad kanapą zawiśnie galeria zdjęć, a przy ściance działowej- skrzynia-siedzisko, gdzie pochowamy dziecięce zabawki (które i tak wciąż walają się po salonie). 



W kuchni koniecznie białe meble z drewnianym blatem. W Ikei, Leroy Merlin i BRW mają podobny wzór frontów, ale że najbliżej mamy do BRW, to chyba zdecydujemy się na ich serię Traffic 80th Frame Street. Koniecznie musze mieć zmywarkę, której teraz nie mam. Lodówka i piekarnik w zabudowie. 
W części jadalnej okrągły stół, również z BRW, oraz krzesła patyczaki. Na ścianie pólka na książki kucharskie z szufladkami na domowe pierdółki. Nie mam tylko pomysłu na oświetlenie zarówno w kuchni, jak i w salonie. 

To oczywiście tylko inspiracje. Część z tych rzeczy na pewno znajdzie się w naszej salonokuchni.
Znacie książkę Mieszkaj pięknie? A może sami planujecie remont czy zmianę aranżacji
?

16 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa efektu i chyba kupię ostatecznie tę książkę, bo rozważałam, ale później zabierałam ze sobą z księgarni inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ksiażki nie znam, ale bardzo mnie zaciekawiła
    podoba mi się Twój pomysł na salonukuchnię

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten projekt.Mam białe meble kuchenne i polecam ...tak szczerze niby białe a mało sie brudza.Książki nie znam ale zaintetesowala mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne inspiracje! Nas czeka remont jednego pokoju, więc chłonę wszystkie pomysły:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam pomysłu na zmiany u nas, może taka ksiażka by coś wskórała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moge się doczekać efektu. Będę zaglądać :) pochwalisz się gdy wszystko będzie gotowe?

    OdpowiedzUsuń
  7. O remoncie myślę bardzo intensywnie w ostatnim czasie, ale to najwcześniej za rok

    OdpowiedzUsuń
  8. Najważniejsze to od czegoś zacząć, czyli zrobić ten pierwszy krok.
    Powodzenia! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysły super - życzę bezproblemowej realizacji planów! A w tej sypialni bez okien- zróbcie sobie okno! Ja bym chyba nie wytrzymała w takiej sypialni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, jak mnie się marzy kuchnia z prawdziwego zdarzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo moodboard to coś, co może i ja powinnam wykorzystać :) fajna przestrzeń, lubię otwarte kuchnie, a oczyma wyobraźni już widzę życie toczące się w Twojej salonokuchni!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie projekt super :) Życzę Ci aby efekt końcowy był w 100 % taki, jaki sobie wymarzylas :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam w głowie wizję swojego mieszkania, ale mąż coś nie ma czasu i chęci jego wykończyć... więc czekam i czekam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam ją w bibliotece. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę się na nią skusić, od dawna jest na mojej liście

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger