×

Zaczytany kwiecień

Czytam ostatnio mniej. Pewnie ma to związek z tym, że nie dojeżdżam pociągiem do pracy i nie mam już pół godziny czasu w jedną i drugą stronę na czytanie. Dni są dłuższe, ale spędzamy je aktywniej, dzieci chodzą spać później, a ja po całym dniu, gdy wezmę książkę do łóżka, to zasypiam na piątej stronie. Mam też problem by w jakąkolwiek lekturę się wciągnąć i ostatnio sporo książek porzucam po kilku, kilkunastu, a nawet po kilkudziesięciu stronach. Kwiecień trzeba jednak podusmować. Późno, bo na koniec maja, ale wiecie jak to z czasem....

25/2018
Jeździec miedziany- Paullina Simons

Idziemy przez świat samotnie, ale jeśli mamy szczęście to przez jedną chwilę należymy do kogoś i ta jedna chwila pozwala nam przetrwać całe wypełnione samotnością życie. 

Wiele osób polecało mi tę książkę. Stała długo na półce, aż pewnego dnia stwierdziłam, że teraz albo nigdy. Nie spodziewałam się, że tak szybko przepadnę, zakochana w Aleksandrze i zaciekawioną Tanią. 
Czerwiec 1941, Leningrad. Niemcy zaatakowali Związek Radziecki. Wybuchła wojna, a Tania zamiast stać w kolejce do sklepu, kupować najpotrzebniejsze produkty żywnościowe, siedzi na przystanku, w swej najładniejszej sukience- białej w czerwone róże, i je lody. Tak zauważa ją żołnież radzieckiej armii- Aleksander. Od pierwszego wejrzenia młodzi są sobą oczarowani. Nie tylko wojna staje im na drodze- Aleksander jest ukochanym siostry Tani. 
Uwielbiam opowieści z historią w tle, chociaż ta tutaj jest okrutna i tragiczna. To książka napisana pięknym językiem, niespieszna, dokładna i chwytająca za serce. Niejedną stronę zalałam łzami, a o bohaterach myślałam jeszcze długo po zamknięciu tego tomu. Na szczęście są kolejne części tej historii. 
Wydawnictwo: Świat Książki, rok: 2002, stron: 720, kategoria: literatura obyczajowa.

26/2018
Zanim zostaliśmy nieznajomymi- Renee Carlino

Teraźniejszość należy do nas. To, co w tym momencie, to, co tu i teraz, ta chwila, po której przychodzi następna, istnieją po to, aby czerpać z nich pełnymi garściami. To jedyne, co wszechświat ma nam do zaoferowania za darmo. Przeszłość wymknęła nam się z rąk, przyszłość zaś to mrzonka, w której nic nie jest pewne. Ale teraźniejszość jest nasza, i tylko nasza. Jedyny sposób, by tę mrzonkę zrealizować, to chwytać życie na bieżąco (str. 207)

Ona jest studentką muzyki, gra na wiolonczeli. On studiuje i pasjonuje się fotografią. Najpierw zostają sąsiadami w akademiku, później przyjaciółmi,a wreszcie parą. Wszędzie razem, zawsze nierozłączni. Aż on dostaję propozycję stażu w National Geografic, a ona tournee po Europie. Następnie widzą się po kilkunastu latach. Co się wydarzyło, zanim zostali nieznajomymi?
To jedna z tych powieści, które powodują ucisk gdzieś w środku i wyciskają łzy. Stylem przypomina powieści Collen Hoover, więc jeżeli lubicie jej książki, ta również powinna się Wam spodobać. 
Wydawnictwo: Otwarte, rok:2018, stron: 328, kategoria: romans.

27/2018
Nowe niebo- Hanna Cygler

Człowiek nie ma wpływu, gdzie się rodzi, ale na resztę życia tak. Może sobie je zbudować od początku, według własnego planu (str. 39).

Najnowsza książka Hanny Cygler to opowieść o kaszubskich emigrantach, którzy odnaleźli swoje miejsce na ziemi za oceanem. Całą recenzję przeczytacie tutaj. 
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS, rok: 2018, stron: 376, kategoria: literatura obyczajowa. 

28/2018
Zbyt pięknie- Olga Rudnicka

Język potrafi być bronią. I to ostrą. Ma tylko jedną słabą stronę: zbyt łatwo go wyrwać (str. 7)

Uwielbiam komedie kryminalne Olgi Rudnickiej, ale te ostatnie mało mnie śmieszą. Tym razem nie wybuchałam śmiechem, jedynie lekko się uśmiechałam pod nosem. Było mniej zabawnie niż się spodziewałam. 
Zuzanna kupuje dom w trakacyjnej cenie. Niestety, kiedy zamierza się do niego wprowadzić, okazuje się, że został on sprzedany jeszcze komuś innemu i na miejscu zastaje mężczyznę- Tymoteusza- który prowadzi biznes polegający na kupnie mieszkań do remontu, odnawianiu ich i sprzedaży z zyskiem. Na ich nieszczęście nie oni jedyni kupili ten dom, a jeszcze inna osoba. Właścicielem jest ten, który pierwszy zgłosił wpis do księgi wieczystej. Kto ma prawo własności? I czy Zuza z Tymkiem nie pozabijają się zanim rozwiążą sprawę na własną rękę?
Nadal kocham Rudnicką za Natalie i dobra wiadomość jest taka, że autroka rozważa ich powrót!
Wydawnictwo: Prószyński i Ska, rok: 2018, stron: 376, kategoria: kryminał. 

29/2018
Nikt nie może się dowiedzieć- Agnieszka Rusin

Nie ma złych wyborów, siostro. Każdy z nas za każdym razem czegoś się uczy,wyznacza nowe szlaki w życiu, a niepowodzenia podobno też są po coś (str. 80).

Historia kobiety, która po latach odkrywa, że jej rzekomo zmarła przy porodzie córka żyje. To jedna z książek, o których niestety nie wypowiem się z zachywtem. Dlaczego? O tym przeczytacie tutaj. 
Wydawnictwo: Lucky, rok: 2018, stron: 272, kategoria: literatura obyczajowa. 

30/2018
Ania- Grzegorz Kubicki, Maciej Drzewicki

Cezary Pazura: -Wierzę głęboko, że jesteśmy nieśmiertelni, nasze dusze nie umierają, że kiedyś zmartwychwstaniemy. I wierzę, że Anka wciąż jest. W naszych wspomnieniach, na taśmie filmowej. I tak czasem sobie przewrotnie myślę: my wszyscy się starzejemy, powoli odchodzimy, a ona nie. Jej to zostało oszczędzone. Kto wie, czy Pan Bóg sam się nie zakochał w niej i nie powiedział: "Ania, daj już soie spokój, chodź do mnie" (str.385).

Kiedy zmarła, zdaje się że nagle, Ania Przybylska, chywa wszyscy uronili choć jedną łzę. Młoda, piękna, zdolna, zostawiła gromadkę dzieci. Ania była aktorką, ale była taka swojska, taka nasza. To jej historię opowiadają dziennikarze. Opowieść o Ani oczami jej najbliższych: siostry, mamy, Jarka Bieniuka, reżysera Piwowarskiego, współpracowników. Tę opowieść o jej życiu czyta się lekko. Bardzo chciała być aktorką i jej się udało. Chciała założyć rodzinę i mieć dzieci. Chłonęła życie, wszystko szybko, wszystko na 100%, jakby przeczuwała, że nie ma za dużo czasu. Z opowieści o niej wychodzi zwykła dziewczyna, nie wielka gwiazda, ale prawdziwa osoba, która tak jak każdy człowiek czasem popełnia błędy. Bo Ania była po prostu prawdziwa i za to ją wszyscy kochali. 
Wydawnictwo: Agora, rok: 2017, stron: 384, kategoria: biografia. 

Kwietniowa półka
Muszę przyznać, że straciłam rachubę, co trafiło na moją półkę w kwietniu. A wszystko przez Wielką Wymianę Książkową. Na niej obłowiłam się najbardziej, część książek dotarła też w maju, ale zaliczę wszystko do kwietnia, bo w tym miesiącu trwała akcja. 

Oprócz tego trafiło do mnie kilka książek do recenzji. Nowe niebo, już przeczytane, Ogarnij się czeka na mój humor, a Tofik.. i Maks... dla dzieciaków od Wydawnictwa Skrzat i możecie się spodziewać ich recenzji już w najbliższych dniach. 
Nie przypominam sobie bym kupiła w kwietniu jakąś książkę, więc to udany pod tym względem miesiąc. 

W kwietniu czytałam głównie literaturę obyczajową i wyciskacze łez. Lubię, gdy książki są pełne emocji, gdy bohaterowie zostają w głowie na dłużej. A Ty? Co czytasz najchętniej?

6 komentarzy:

  1. Świetny wpis! :) Po kilka z tych książek z pewnością sięgnę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Jeździec miedziany" ma dalszy ciąg, równie wzruszający. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie moje klimaty, ale zawsze mi imponują osoby, które tak konsekwentnie sięgają po coraz to nowe książki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego tytułu! Mam mega mało czasu na czytanie! W maju przeczytałam, o zgrozo! jedną ksiażkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Musimy przyznać, że to naprawdę interesujące tytuły, ale latem na półkach pojawią się kolejne świetne premiery, dlatego już teraz polecamy zarezerwowanie sobie kilku długich, wolnych wieczorów na hamaku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Napewno przeczytam tą pierwszą książke. Z tego co o niej napisałaś, wydaje mi się, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger