×

Stylowa rewolucja: Wiosna!


Z moimi ubraniami bywało różnie. W dzieciństwie nosiłam głównie ciuchy po starszym rodzeństwie. W gimnazjum byłam chłopczycą, a w liceum myślałam, że im więcej pokażę, tym lepiej będę wyglądać, zaś na studiach byłam kompletnie modowo pogubiona, bo odkryłam second handy i kupowałam co mi w oko wpadło. Następnie pierwsza ciąża, chwila przerwy, druga ciąża, ciągła zmiana ciała i rozmiarów. W ciągu ostatnich dwóch lat zaakceptowałam swoje ciało i polubiłam siebie. Pozbyłam się grzywki, którą miałam całe życie, zapuściłam włosy, a waga raczej stoi w miejscu. Wraz z akceptacją swojego wyglądu dojrzałam do świadomego myślenia o zawartości swojej szafy.

Zauważyłam, że chociaż mam szafę pełną ciuchów, to nie mam w co się ubrać. Bo tamto za małe, za duże, podniszczone, nie czuję się w tym dobrze, bo było szybkim, impulsywnym zakupem. 
Zaczęłam czytać książki o porządkach (nadal nie umiem zapanować nad chaosem), minimalizmie w życiu i modzie (o tym innym razem, bo jeszcze mały stosik na mnie czeka). Zmieniłam swoje myślenie. Po macierzyńskim, nie mogąc znaleźć pracy w zawodzie, zdecydowałam się pracować w sklepach odzieżowych, gdzie musiałam trochę znać się na modzie, tkaninach, fasonach. Miałam czas by pochodzić po sklepach, by pooglądać nie kupować, spotkałam się także ze stylistką, która wskazała mi pewne opcje. Wszystko to sprawiło, że powoli wiem, jak chcę by wyglądała moja szafa. Zaczęłam budować ją i kupować ubrania z głową. 


Musze przyznać, że zakupy ciuchowe to ostatnio dla mnie męka. Lubię je, ale to co oferują sklepy, często nie spełnia moich wymagań. Najpierw zastanawiam się czego potrzebuję. Później robię rozeznanie w sklepach internetowych, a dopiero wtedy idę do sklepu stacjonarnego. Czytam metki, zastanawiam się nad praktycznością danej rzeczy i do czego mi będzie pasowała. Chcę by moja szafa tworzyła jedną całość, a nie zbiór niepasujących do siebie ubrań. Dlatego rzeczy muszą być uniwersalne i dobrej jakości. Nie chcę tracić czasu na kolejne zakupy, na robienie miejsca w szafie czy na codzienne zastanawianie się w co się ubrać. Zrobiłam się nie tylko świadoma, ale też trochę leniwa i wygodna. 

I przyszła wiosna. Także w mojej szafie. Po zimie i rewolucjach zostało na półkach niewiele lekkich ubrań. Dzisiejszy zestaw ubrań pochodzi z jednego z niewielu sklepów online, w którym kupuję, czyli z Bonprix. Lubię go za duży wybór, za opinie innych kupujących, które są niezwykle pomocne przy wyborze rozmiaru, ale też za to, że ma to, czego szukam. Normalne ubrań z w miarę naturalnych materiałów. Nawet nie wiecie ile czasu zmarnowałam w moim mieście w ostatni weekend na poszukiwanie ciuchów do pracy. Obeszłam większość sklepów i sklepików, niedzielny targ. Udało mi się kupić bluzkę i sukienkę, ale było ciężko. Przejrzałam mnóstwo takich samych bluzek, sukienek, większość w kwiatki i niestety z najgorszej jakości poliestru. Do tego wcale nie w niskich cenach. Dlatego jednak stawiam na sieciówki lub na sklepy takie jak bonprix.

Spódnica, koszulka i sweter pochodzą właśnie z bonprix.pl Sweter i koszulka są uniwersalne, to rzeczy tzw. bazowe. Sweter założę i do pracy, i na wycieczkę za miasto, po prostu wszędzie. W 70% wykonany jest z bawełny, więc jest przewiewny i moge go prasować. Wybrałam bordowy, ponieważ w mojej szafie jest sporo granatu, a ten kolor będzie do niego pasował. Biały t-shirt to podstawa w szafie, ważne by był z dobrej jakości bawełny. Spódnica zaś będzie dobrze wyglądała z gładkimi koszulkami. Długo takiej szukałam, rozkloszowanej, do łydki, lekkiej (jest z wiskozy) z kieszeniami i guziczkami z przodu. I znalazłam tę idealną. 


To dopiero początek wiosny, tej w mojej szafie. Na razie czytam, poszukuję, minimalizuję i tworzę zestawy. Tak by było wygodnie i idealnie dla mnie

Spódnica- bonprix.pl, 99,99 zł
Shirt- bonprix.pl, 29,99 zł
Sweter- bonprix.pl, 59,99 zł

9 komentarzy:

  1. Śliczna jest ta spódniczka, taka wiosenna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, jak ja tęskniłam za tymi wszystkimi lżejszymi ubraniami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna wiosna u Ciebie i pasuje do Ciebie ta stylizacja!
    Pozdrawiam,
    https://www.buszujwkuchni.com : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny sweterek i cieszy mnie, że w końcu można luźniej się ubrac

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza pięknie rozkwitasz.Ja czetalam sporo o tej mądrej szafie,minimalizmie,a i tak w lesie jeszcze jestem ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba ta stylizacja, jest taka rześka i wiosenna! Chyba muszę się bardziej przekonać do spódnic :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne zdjęcia. Fajnie na nich wyglądasz. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nareszcie piękna pogoda - i można wszystkie grube swetrzyska i kurtki pochować głęboko w szafie :)Zestaw nie w moim stylu - ale na Tobie prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger