×

Kto kradnie kanapki? Czyli smakowita zagadka od Polarnego Lisa


Zdarzyło Wam się kiedyś zapomnieć kanapki do szkoły? A zdarzyło się, że ktoś Wam taką smakowitą, przyrządzoną przez mamę kanapkę ukradł? Marcelowi ktoś zwinął śniadanie aż cztery razy! To dopiero tragedia!  Kto i dlaczego kradnie kanapki małemu chłopcu?

Wydawnictwo Polarny Lis serwuje nam w swojej ofercie kolejny smakowity kąsek, czyli książkę dla dzieci Złodziej kanapek. Muszę przyznać, że szczególnie przypadła nam ona do gustu. Jaki jest jej przepis na sukces? To chyba miks ciekawej kreski Patrcika Doyona, kanadyjskiego ilustratora i twórcę animacji, nominowanego do Oscara za film Niedziela, oraz intrygującej historii napisanej przez Andre Maroisa- autora powieści kryminalnych. 

Marcel ma fajną mamę, która robi mu do szkoły niesamowite kanapki z domowym majonezem. Jednak pewnego dnia, gdy chłopiec chce zjeść posiłek, odkrywa że w śniadaniówce został batonik, sok, a kanapka zniknęła. Chłopiec podejrzewa, że ktoś mu ją ukradł. Pewności nabiera, gdy następnego dnia sytuacja się powtarza. To już seryjny złodziej! Marcel tworzy listę podejrzanych i uważnie obserwuje szkolne otoczenie. Kto zabiera mu śniadanie?


To nie jest kolejna, zwyczajna książka dla dzieci, jak kolejna nudna bułka z żółtym serem. Ta pełna emocji opowieść z zagadką jest niczym wypasiona kanapka przygotowana przez mamę Marcela, co chwila czymś zaskakuje, a dzieci nie mogą się doczekać następnej strony. Już dawno nie widziałam Polki tak zainteresowanej jakąś historią. Obydwie nie mogłyśmy się doczekać rozwiązania zagadki, kto kradnie kanapki. Ilustracje, które pokazują emocje ułatwiają dziecku zrozumienie tego, co chłopiec przeżywał, a niestety nie mógł przeżuć. Muszę jednak przyznać, że raz zrobiło mi się niesmacznie, bo słownictwo bywa mocno luźne.

Jeśli więc jesteście głodni emocji, macie smaka na kryminalną zagadkę w wersji light i lubicie jak książkowa uczta jeszcze ładnie wygląda- zaserwujcie swoim dzieciom Złodzieja kanapek. Połkną w całości z aptetytem na czytanie jeszcze raz.

19 komentarzy:

  1. Nie znamy książek tego wydawnictwa :) Jeszcze.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się faktycznie ekscytująco;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego ale opis zachęcający! Chociaż teraz to najbardziej ciekawa jestem tego niesmacznego fragmentu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu wyczułona językowo jestem na to jak pisze się do dzieci.

      Usuń
  4. Sądzę, że mojej córce z pewnością by się spodobała - uwielbia książki tak samo jak kocha jedzenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje Dziecko zapewne cieszyłoby się gdyby ktoś jej kradł kanapki ;-) a tak serio to sama jestem ciekawa kto jest owym złodziejem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogłam się doczekać rozwiązania zagadki.

      Usuń
  6. Jako dziecko uwielbiałam tego typu historie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozycja, która na pewno zainteresuje Tośkę - dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie książki super rozwijają logiczne myślenie i łączenie faktów u małych detektywów;) chętnie zapoznamy się;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To już kolejny raz, kiedy trafiam na tę książkę. Musi być naprawdę fajna. Nie znam tego wydawnictwa, jednak książkę z chęcią bym przeczytała. Super, że nie ma w niej zbyt dużo tekstu, dziecko się nie będzie nudziło :) Ciekawe ilustracje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A Ty wiesz ze raz mi ktoś buchnął kanapkę w szkole? Ale ja nie przeżywałam bo zwykle i tak przynosiłam je do domu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Opisałaś tę książkę tak zachęcająco, że na pewno przy najbliższej okazji ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger