×

Te chwile teraz, doceniam bardziej...


W poniedziałek Polka kończy 4 lata. Zleciało jak kilka dni. Nawet nie wiem kiedy, a z ważącego sporo mniej niż 2,5 kg noworodka, wyrosła mi metrowa panienka pomykająca dzielnie do przedszkola. 
Już nie pamiętam jak to było, kiedy nie chodziła. Zapomniałam zupełnie, przy tej jej ciągłej gadaninie, jak to było, kiedy nie mówiła. Kiedy była taka maleńka jak Emil. Teraz, te chwile z niemowlakiem, doceniam jakby bardziej.

Patrząc na Emila, a mając w zasięgu wzroku Polę, widzę więcej. Wtedy chciałam by jak najszybciej przesypiała noce, dość wcześnie zaczęłam rozszerzać jej dietę, czekałam z niecierpliwością aż zacznie siadać, chodzić, mówić. Teraz, wcale mi niespieszno. Czas i tak pędzi jak szalony, a tych chwil nie zatrzymam, ani się nie obejrzę, a Emil będzie kończył 4 lata.

Doceniam więc bardziej i cieszę się każdą chwilą. Nawet w środku nieprzespanej nocy, cieszę się z bliskości mojego niemowlaka. Kocham go nosić na rękach, tę jego zależność ode mnie, bo wiem, że jeszcze kilka miesięcy, a poniosą go jego nóżki, a nie moje ramiona. Lubię kiedy wtula się w pierś domagając mleka, bo już niedługo będzie chciał poznać także inne smaki.

Tak. Doceniam bardziej. Także chwile z Polką. Teraz kończy 4 lata, mrugnę okiem, skończy osiem, kolejne mrugnięcie- dwanaście. Czas przeleci szybko przez palce i tylko tyle będę mieć, ile uda mi się załpać teraz, a później utkać w pajęczynie wspomnień. Doceniam bardziej to moje podówjne tu i teraz

10 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że odkąd narodził się Emil, Polka zeszła mocno na drugi plan. Nawet w tej notce, niby post o tym, że Polka konczy 4 lata, a tutaj zachwyt na Emilem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post nie jest o 4 urodzinach Poli, a o tym że teraz się nie śpieszę i bardziej doceniam chwile z niemowlakiem i w ogóle z dziećmi, bo mając drugie i widząc pierwsze, już takie "duże" ma się większą świadomość upływającego czasu.
      Nie, Polka nie zeszła mocno na drugi plan. Wbrew pozorom poświęcam jej więcej uwagi i czasu, bo i taki wiek, i sytuacja pojawienia się rodzeństwa, czasem tego wymaga. Z drugiej strony mam teraz dwoje dzieci i tak jak było wcześniej, już nigdy nie będzie.

      Usuń
  2. To prawda, że dzieci niesamowicie szybko rosną! Jak patrzę na zdjęcia syna z okresu niemowlęctwa, to zastanawiam się, gdzie się podziały te cztery lata!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja idąc ulicą, czasem zauważę mamę z noworodkiem- patrzę wtedy w swój wózek i dziwię się, że Emil taki duży :)
      A cztery lata Polki mignęły mi strasznie szybko.

      Usuń
  3. Dlatego właśnie staram się doceniać chwile z moim już chodzącym maleństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas leci jak szalony a dzieci rosną... Chciałabym zatrzymać go trochę by cieszyć się tymi latami jak najdłużej... Smutno mi trochę jak myślę że moja Córcia już niedługo będzie nastolatką...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, ja mam wrażenie, że sama dopiero co byłam nastolatką :)

      Usuń
  5. Masz rację , czas przemyka między palcami, a my zwyczajnie nie nadążamy!!! Sama nie wiem kiedy moja córka tak dorosła, nie pamiętam już jak to jest mieć w domu niemowlę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, że 3,5 roku przerwy, a też musiałam sobie przypomnieć jak to jest z niemowlakiem. Czas pędzi strasznie szybko.

      Usuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger