×

O czym szumią misie...

W dzień i w nocy. Wśród krzyków i płaczów. Na smutki i złości, na wszelkie bolączki. Miękkie i przytulaśne. O czym szumią misie?




Kiedy Polka była maleńka nie wiedziałam, że jest coś takiego jak biały szum. Nie miewała kolek, a zwyczajne marudzenie, większe czy mniejsze, jakoś przetrwaliśmy. Ale też z Polką nie zgłębiałam blogów czy internetów w ogóle i nie miałam pojęcia o większości niemowlęcych gadżetów. 

Ostatnio popularne się stały misie z białym szumem właśnie. Czyli z tymi dźwiękami, które podobno słyszy dziecko w brzuchu mamy i przy tych znajomych dźwiękach się podobno uspokaja. Spodobała mi się ta teoria i zapragnęłam takiego szumiącego miśka.

I zamieszkał u nas Szumiś. Działa czy to ściema? Powiem szczerze- byłam w szoku, bo szumienie naprawdę działa. Gdy włączamy Szumka (jak go nazywamy) to Emil zaczyna nasłuchiwać, wycisza się i uspokaja. Przy wielkim krzyku może nie zawsze się udaje, bo synek skutecznie zagłusza szum, ale na takie sobie marudzenie działa. Świetnie działa też nocą, by przyspieszyć zaśnięcie po karmieniu. Sama przy tym usypiam :)

Nasz miś jest biały i okrąglutki. Mi jego buźka przypomina śpiący księżyc. Miękki- z tak popularnego minky- aż miło przytulać. Mechanizm szumiący jest bezpiecznie schowany w główce misia, na ukryty zamek, tak otulony, że zabawka pozostaje miękka. Całość świetnie wykonana, bez wystających nitek, bez żadnych  rzepów, guzików czy innych niebezpieczeństw. 

Właśnie- mechanizm szumiący. Ma 5 rodzajów szumu (2 rodzaje suszarki, wody płodowe z biciem serca, fale morskie i padający deszcz), ale odkryłam to dopiero niedawno. Zwyczajnie nie przeczytałam wcześniej instrukcji, jak zmieniać odgłosy, a jest to dziecinnie proste. U nas więc szum działa, ale używamy zazwyczaj jednego rodzaju. Można także regulować głośność. Gdy dziecko zaśnie, możemy wyłączyć Szumisia lub sam uśnie po ok. 60 minutach. To świetne, bo nie trzeba co chwila chodzić i włączać jak niektóre pozytywki czy inne maskotki.

Szumek towarzyszy nam więc dzień i noc. Nie wiem o czym nad uszkiem szumi Emilowi, ale chyba opowiada mu najpiękniejsze bajki do snu i przypomina wspomnienia z tamtej strony brzucha. Chyba jak polciowy Miś Tuliś powoli staje się członikiem rodziny ;)






Miś- Szumisie
Kocyk- Tk Maxx
Książeczka na łóżeczko- Taf Toys

13 komentarzy:

  1. Mój syn w tym wieku zasypiał przy włączonym odkurzaczu :) Przez jakiś czas to był najlepszy patent na usypianie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkurzacz też działa. Marudził, marudził, a jak wzięłam się za sprzątanie- dziecka nie ma :P

      Usuń
  2. Moja córka spała przy koniku Fisher Price :) Wtedy Szumisiów nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas działała suszarka. Jak będę miała kiedyś drugiego malucha to kupuję Szumisia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żal suszarki :) Suszarka po 60 minutach szumienia pewnie by wysiadła, a miś grzecznie się usypia sam i nic mu nie jest ;)

      Usuń
    2. Powiem Ci, że obawiałam się o suszarkę, a ona do tej pory działa bez zarzutów:) Długo usypiała Młodą :)

      Usuń
  4. cudowności :) Aż chce sie jeszcze jedno dziecko ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowite jest to co piszesz :) Szumiś... też takiego chcę, najlepiej w pakiecie z takim Emilkiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam w szoku, że ten szum działa :)
      Szumisia wystarczy zamówić w sklepie, z Emilkiem trudniej- trzeba samemu sobie stworzyć ;)

      Usuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger