3,5 latek i angielski? Tak! Z Kapitanem Nauką!
Zastanawiałam się kiedyś czy 3-letnia Polka jest w stanie nauczyć się jakiegoś języka. Wiadomo- dzieci szybciej wszystko łapią, ale czy coś z tego będzie? Zdziwiłam się bardzo, gdy pewnego dnia przyszła z przedszkola i co chwilę powtarzała "łan, tu, tri, for, fajf", "łan, tu, tri, for fajf". Czyli jednak! Z angielskiego w przedszkolu coś zapamiętuje, więc może by tak pouczyć się w domu?
Oczywiście- nic na siłę. Nauka przez zabawę jest najlepsza. A jeszcze z fajnymi gadżetami...
Przyznam (nie raz już przyznałam), że nie lubię bawić się z Polką. Lalki, klocki- to nie dla mnie. Uwielbiam za to gry, puzzle i karty. Więc Polce w nauce, a mi w zabawie, przyszedł z pomocą Kapitan Nauka. A dokładnie to Karty obrazkowe dla dzieci- 100 pierwszych słówek.
To bardzo fajny zestaw kart, gdzie dwóch stron mamy takie same obrazki, po jednej stronie podpis w języku polskim, po drugiej- w angielskim. Obrazki i słówka z kilku prostych, podstawowych kategorii/tematów: części ciała, kolory, liczby, pory roku, dni tygodnia, zabawki, rodzina, owoce i warzywa. Myślę, że tematyka pokrywa się z tą przerabianą na tym poziomie w przedszkolu, Polka więc utrwala to, czego tam się nauczy. Dobrze dobrane kategorie do wieku- proste słówka, łatwe do zapamiętania.
Same karty są fajnie wykonane, dobrej jakości, a strony językowe różnią się kolorową ramką. Pomyślałam też sobie, ze wyraźne napisy na kartach mogą wspomóc naukę czytania- obojętnie czy to po polsku czy angielsku.
Karty to nie wszystko co znajdziemy w pudełku. Dołączono też płytę CD z nagraniami wszystkich słówek oraz z piosenkami (to chyba najłatwiej przyswoić przedszkolakom). W zestawie jest też książeczka- dla rodzica i dziecka. Znajdują się w niej dodatkowe zadania, transkrypcja słów, teksty piosenek, a dla dzieci- zagadki i kolorowanki.
By jeszcze lepiej się bawić (i uczyć), Kapitan Nauka ma dla nas Zagadki obrazkowe- język angielski dla dzieci w wieku 3-5 lat. To coś dla mnie. Wyjątkową mam do tego typu kart cierpliwość :) Uwielbiam ich formę- są małe, można je zawsze wrzucić do torebki, więc sprawdzą się nie tylko w domu, ale w czasie podróży czy w poczekalni u lekarza- przecież uczyć można się wszędzie. Na dwustronnych kartach są rozmaite zagadki i lamigłówki. Z jednej strony zagadka po angielsku- z drugiej odpowiedź po polsku. Proste, fajne kolorowe. Nie tylko słówka, ale całe zdania, z powtarzającymi się elementami czy postaciami, dzięki czemu łatwiej zapamiętać czy utrwalić sobie słówka. Wyraźne obrazki trochę podpowiadają i ułatwiają naukę.
To wszystko? Nie! Papierowe wersje zabaw wspomaga aplikacja mobilna- coś dla małych miłośników techniki :) Aplikacja iFiszki Kids Angielski (pakiet podstawowy jest bezpłatny) idealnie współgra z kartami obrazkowymi. Dokładnie takie same mamy w wersji elektronicznej, więc dziecko już je zna. W aplikacji możemy uczyć się z kart, jak z tych papierowych, czytając i odwracając kartę na drugą stronę. Możemy też z dzieckiem utrwalac słówka za pomocą kilku gier i zabaw: puzzli, dopasowanek, łączenia w pary. Proste i fajne. No i w tak przystępnej formie żadne dziecko nie odmówi nauki :)
Czy 3,5 latek nauczy się angielskiego? Z pewnością tak, przy wsparciu Kapitana Nauki wszystko jest możliwe :) Powtarzane systematycznie, nie na siłę, na pewno da efekty. Polka już mnie zaskakuje, gdy wtrąca przy okazji angielskie słówka i co najważniejsze- wie co oznaczają.
ooo zaintrygowałaś mnie - muszę kupić ten zestaw synkowi który również ma 3 lata i chodzi do przedszkola - przy okazji ja sobie przypomnę słówka :) dziękuje!
OdpowiedzUsuńJa sobie sporo przypomniałam :)
UsuńFajne to :). Kiedyś czytałam o tym, że u dzieci im prędzej tym lepiej jeśli chodzi o naukę języków obcych.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze poczekam, aż Lili zacznie dobrze po polsku mówić i też zaczniemy działać :).
Dzieci szybko łapią, więc nie ma co czekać :)
Usuńmuze spróbować, może i ja się czegoś nauczę!
OdpowiedzUsuńNa pewno przypomnisz :)
UsuńA ja jak zwykle z innej beczki - świetne ciuszki macie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPowiem Ci, że jak się już wezmę do roboty to może sama się razem z dzieckiem nowego języka nauczę :P bo są braki! Oj są!
OdpowiedzUsuńJa też powinnam się poduczyć, może nie takich podstaw, ale przydałoby się
UsuńBardzo lubimy Kapitana Naukę choc takie karty akurat mamy innego pochodzenia, bo córka dostała na urodziny. Jest to naprawde fajny sposób na nauke , a i ja przy okazji uczę się wraz z nią :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sposób, nie nudny i nie na siłę :)
UsuńKarty z obrazkami są chyba najlepszym sposobem do nauki nie tylko dla dzieci ale też i dla nas dorosłych w ten sposób nauka angielskiego nie jest nudna. Tak samo wielu nauczycieli z portalu edukacyjnego Preply używa tej samej techniki nauczania http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1518087,OECD-bez-przygotowanych-nauczycieli-technologia-w-edukacji-zmienia-niewiele
OdpowiedzUsuńFajne macie koszyki metalowe na książki! :)
OdpowiedzUsuń