×

Być kobietą, być kobietą... w ciąży


Pisząc ostatnio o ciążowych paradoksach, wspomniałam, że czuję się w ciąży bardzo kobieco (czasem tylko jak nieporadne słoniątko w składzie porcelany). Ciąże to u mnie czas, gdy się sobie po prostu podobam. Jak to w końcu jest? Ciężarówka czy kobieta?


Każda ciąża jest inna i u każdej kobiety przebiega inaczej. Ja należę chyba do tych szczęściar, które zaokrąglają się jedynie z przodu, czyli w brzuchu i biuście. I pomimo dolegliwości, ociężałości czasami, ograniczonych ruchów, chociaż zdarza mi się narzekać- czuję się kobietą. 

Bo to czas, kiedy wiele sobie wybaczamy, a wiele spychamy na drugi plan. Nie ma już sflaczałego brzuszka, który dawno nie widział siłowni- jest śliczna okragła piłeczka z nowym życiem w środku. Biust nagle rośnie i w końcu jakoś wygląda. Nie tyję prawie wcale, dziecko skutecznie mnie objada wyszczuplając nogi i nawet znienawidzone boczki. Nawet na twarzy nie wyskakuje nieproszony, czerwony gość. Więc po prostu cieszę się tym stanem, cieszę się póki mogę, bo wiem, że za kilka tygodni, gdy dziecko będzie po drugiej stronie brzucha, z moim ciałem nie będzie już tak różowo. 

Czy jestem ciężarówką? Nie, ja czuję się w 100% kobietą. A inni niech myślą co chcą, ja się sobie podobam. 


Poniżej nasze drugie podejście do domowej sesji ciążowej i trochę brzuszka (pierwsza była tutaj). Dziś kończymy 34 tydzień (nie, nie uśmiecham się na zdjęciach ;) ).









19 komentarzy:

  1. Jaki Ty już masz piękny brzusio! Ślicznie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele kobiet pięknie przechodzi ciążę, a ja w ciąży czułam się tragicznie i nie umiałam na siebie patrzeć. Ale co ciąża, to inna, fajnie, że u Ciebie tak pozytywnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozytywnie pod względem wyglądu, bo wiadomo- samopoczucie to od dnia zależy :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak niewiele zostało, że aż zaczynam się bać :P

      Usuń
  4. To prawda, że Ci pięknie i do twarzy z brzuszkiem!
    I wiesz, ja uważam, że to też bardzo od nastawienia zależy. Bo kobiety, które siebie akceptują mają na starcie +5 do sexy :-)
    A brzuszek super, okrąglutki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, samoakceptacja i pewność siebie to już poczatek sukcesu

      Usuń
  5. To prawda, że Ci pięknie i do twarzy z brzuszkiem!
    I wiesz, ja uważam, że to też bardzo od nastawienia zależy. Bo kobiety, które siebie akceptują mają na starcie +5 do sexy :-)
    A brzuszek super, okrąglutki!

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi się podoba Twoja pupa ;) i zgadzam się z poprzedniczką, że wszystko zależy od nastawienia. A sama w ciąży też byłam mega zadowolona z piersi. Niestety wraz z zakończeniem karmienia piesią wszystko wróciło do normy, czyli masakra ;p Zdrówka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, tyłek to mi akurat starsznie schudł w tej ciąży :)
      No po pierwszej ciąży u mnie z biustem też za ciekawie nie było. Zobaczymy jak teraz będzie

      Usuń
  7. Pięknie wyglądasz i ten brzusio <3
    w ciążach wyglądałam identycznie jak Ty i czułam się świetnie w swoim ciele :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej podoba mi się zdjęcie w lustrze. Jest takie magiczne. Pięknie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie zdążyłam sobie zrobić takich zdjęć z brzuszkiem. Tak jak dziewczyny piszą te zdjęcie w lustrze jest bardzo magiczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Twój Filip wcześniak? Ja się cieszę, że mam takie pamiątki

      Usuń
  10. Aleś ty zgrabna!
    A co do ciąży, to mam podobne odczucia, chociaż jestem nieco większa ;) Ale generalnie czuję się ładnie i gdybym tylko nie musiała wstawać z łóżka na trzy razy, to byłoby super :D

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger