×

Proszę, dziękuję, kocham Cię. Dobre wzorce=dobre maniery



Z jakim przestajesz, takim się stajesz. Znacie to? Dorośli przebywając w towarzystwie innych osób dostosowują do nich swoje zachowanie, a często jakieś nawyki przejmują. A dzieci? One chłoną jak gąbka, obserwują, zapamiętują i powtarzają. Naśladują nas. Więc czym skorupka za młodu nasiąknie...


Proszę
Oczka jak kota ze Shreka, minka słodziaka i ciche Proszę. Takiej dziecięcej prośbie ulegnie większość rodziców. Nie tylko dlatego, że nie da się odmówić małemu słodziakowi. Spore znaczenie ma to, ze dziecko o coś prosi, a nie wymaga czy wymusza krzykiem, prawda? A Wy prosicie o wykonanie zadania czy żądacie? Dziecko równie chętniej spełni naszą prośbę jeżeli będzie wypowiedziana odpowiednim tonem i opatrzone tym właśnie proszę. Wydaje mu się, że ma wybór. Pozwól, więc czasem powiedzieć mu nie. Ono nie musi zgadzać się na Twoje prośby, a Ty na jego. Ale niech będą one w obie strony wypowiadane łagodnie i kulturalnie. Dzięki temu w goscinie, na zakupach, dziecko będzie umiało łagodnie wyrazić na co ma ochotę.

Dziękuję
Polka dziękuje na każdym kroku i czasem za takie rzeczy, za które ja nie pomyślałabym by podziękować. Tato, dziękuję że zaczepiłeś wiatraczek na domku; Mamo dziękuję, że kupiłaś mi nową szczoteczkę; dziękuję, że poszłaś ze mną na spacer... Mogłabym tak długo wymieniać. Moje dziecko docenia moje starania i dziękuje mi za nie. Czasem coś nie wymagało wysiłku, ale ona go tam dostrzegła. Dziękuje za to, co ma. Ja też jej dziękowałam za wiele rzeczy- że coś przyniosła, była grzeczna, pokazała coś. Przejęła ten zwyczaj i poszerzyła obaszar jego działania, po swojemu, po dziecięcemu- dziękuje za rzeczy dla niej ważne i za te, za które wypada podziękować. Nam dorosłym ten wyraz często z trudem przechodzi przez gardło, chociaż nie wiem dlaczego. Ja dziękuję, że to czytasz, a Ty podziękuj swojemu dziecku. Nauczy sie tego słowa i zacznie używać. I wtedy wszystkim będzie milej.

Kocham Cię i przepraszam
Okazywanie emocji też czasem przychodzi z trudem. Polka jest typem przytulaka i uwielbia całusy. Wie dobrze, co znaczy słowo kocham Cię i kiedy go używać. Sama, jako dziecko, nie słyszałam go zbyt często, więc swojemu dziecku okazuję dużo miłości w postaci werbalnej. Nie wstydzę się tego. Nie wstydze się też przyznać do błędu i przeprosić. Przeprosić, że krzyknęłam w nerwach, że nie miałam dla Polki zbyt dużo czasu danego dnia, że jej nie słuchałam, bo akurat patrzyłam w tv. Kocham, przepraszam, wybaczam. Polka też to robi. Wie kiedy się źle zachowuje. Później potrafi przyjść, przytulić się i przeprosić. Przeprasza też, gdy coś zepsuje. Poczucie winy jest dobrą nauczką.

Jak się mówi?; No przywitaj się; Przeproś! Znacie to? My nie! My w stosunku do siebie próbujemy być mili i używać tych kluczowych słów: dziękuję, proszę, przepraszam, dzień dobry, kocham Cię. Bo to, co dzieje się u nas w domu, to jak się komunikujemy, często wychodzi na zewnątrz, do ludzi i fajnie jeśli nasze dzieci, na tych ludzi, kulturlanych, też wyjdą. Bo przecież dobre wzorce, to dobre maniery :)

Tekst przeczytacie też na blogu TukoTuko

8 komentarzy:

  1. Właśnie zdałam sobie sprawę, że też za wszystko dziękuję Hance. Często mówimy też kocham Cię i przepraszam. Jeśli chcę, żeby coś zrobiła, zawsze proszę, chociaż teraz są to drobne rzeczy np. zbieranie klocków do pudełka. Hanka jeszcze nie mówi, ale mam nadzieję, że w przyszłości nie będziemy musieli jej tłumaczyć, że powinna używać tych słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się u nas tak zaczynało. Od tego, że my prosiliśmy czy przepraszaliśmy. Fajnie, bo dziecko później wie co to znaczy i w jakiej sytuacji użyć :)

      Usuń
  2. U nas całkiem dobrze w tym temacie na szczęście. Nawet często panie w sklepie dziwią się, gdy syn rzuca: "Dziękuję, do widzenia, miłego dnia":)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Proszę, przepraszam, dziękuję to najważniejsze słowa"- ulubiona piosenka Młodej z Bajkowej Drużyny. Moje dziecię czasem za dużo ich używa ale lepiej więcej niż za mało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas w tej chwili można usłyszeć tylko mama, tata, baba, dziadzia, kici, pić... Mam nadzieję, że te trzy podstawowe zwroty grzecznościowe nie będą stanowiły dużego problemu i łatwo będą przechodziły przez Filipowe gardło.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger