×

Pokaż swoją twarz!


Afera miała być. Temat wałkowany już kilka razy. O obliczach dziecięcych publikowanych w internecie w mniejszych lub szerszych kręgach. Dawać foty czy nie dawać tych naszych słodkich dzieci? A jeśli już to jakie, by nikogo nie urazić... Ja tu węszę grubszy problem, bo o ile dzieci pełno, to matki nie zawsze swe buźki pokazują, chętniej chwaląc się tymi dziecięcymi. Hipokryzja, co? Więc przybieram barwy wojenne i rzucam wyzwanie: Pokaż swoja twarz i zadbaj o to!

Twarz to jednak bardzo istotny element. Taka reprezentacyjna część ciała, która to pozwala wcisnąć się gdzieś na krzywy ryj i jeszcze wyjść z tego z twarzą. Nie ma co więc twarzy lekceważyć, tylko o nią dbać.


Moją buźkę na blogu czasem możecie zobaczyć. Szczyt piękna to to nie jest (w samozachwyt nigdy nie wpadnę). Generalnie zawsze było gorzej niż lepiej... O ile do trądziku mi daleko, to wyprysk jakiś mi się zdarzy i wyglądam zawsze jak wódz bladych twarzy z najazdem na oczy- wiecznie podkrążone. Kurza twarz, ponoć taka moja uroda. 

Na ratunek przyszedł mi Dermedic obsypując mnie kosmetykami. I muszę Wam powiedzieć, że.... odzyskałam twarz! Nie jest już szorstka jak papier ścierny czy ten z makulatury do innej części ciała, nie jest szara i ja po prostu odżywam! I to nocą! Niby sobie śpię i nic nie robię, a rano budzę się z buźką gładką jak u niemowlaka. 

Cud, po prostu cud. Nieee, jaki tam cud? Po prostu blada twarz stał się wojownikiem i wprowadził pewne rytuały. O zrywaniu tapety już Wam wspominałam. Codziennie i bez urlopu. Do tego jeszcze rytuał, który wypełniam codziennie z namaszczeniem. Uhm- z nasmarowaniem. Po wszystkich pielęgnacyjno-myjących czynnościach następuje chwila na uklepywanie terenu. 

Blada twarz musi trzymać wszystko pod kontrolą, żeby mu się przypadkiem Czerwone Krosty nie rozpanoszyły, albo mu nie wysuszono z wody terenu. Więc uklepuję codziennie wieczorem z pomocą Dermedic Normacne, regulująco-oczyszczającego kremu na noc. Doskonała broń! Działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Redukuje niedoskonałości i odżywia skórę. Do tego jest hypoalergiczny. Ma też wygodne opakowanie z pompką. Jest niczym studnia na pustyni mojej twarzy, bladej twarzy.

Chociaż wciąż walczę, myślę że z tego starcia, wyjdę z pewnością z twarzą  :)





10 komentarzy:

  1. ja ostatnio stwierdziłam, że naprawdę te kremy na noc mają noc :) niestety, lata lecą, trzeba się za siebie brać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lecą niestety. Więc trzeba wyprzedzić zmarszczki, a podstawa to dobre nawilżenie. i faktycznie mają moc ;)

      Usuń
  2. Masz rację, że więcej znajdziemy zdjęć dzieciaków niż mam.. Cóź nasz maluszek jest dla nas zawsze piękny, a co do nas to zawsze można bybyło coś poprawić :P Brakuje mi Twojego uśmiechu na tym pierwszym zdjęciu!!!! Zdecydowanie straciłam twarz na początku ciąży, ale dzięki intensywnym zabiegom ją odzyskałam i mam nadzieję, że już nie stracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Uśmiecham się. Ale jakoś nie umiem robić sobie selfie z uśmiechem :P

      Usuń
  3. A czemuż to nie ma mojego komentarza? Ach ten mój telefon!!!
    Ja mam trądzik hormonalny, który wiele lat leczono hormonami, ale wolę mieć cerę jaką mam i brak wahań nastroju oraz puchnięcia jak bania (nawet verospiron mi nie pomagał :/), niż gładką skórę i wpadanie w szał gniewu z byle powodu :P.
    Obecnie stosuję eko pielęgnację i mam dużo mniej zaognione miejsca, a reszta skóry na prawdę pięknie się odwdzięcza takiej zdrowej pielęgnacji. Jestem blada, ale nieziemista i pełna takiego jakby naturalnego blasku, pory są zamknięte, a skóra gładka i nawilżona. Kto wie, może kiedyś hormony same się wyrównają... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadło najwyraźniej, bo ja nie usuwam- wchodzą automatycznie komentarze
      Trądzik hormonalny to już chyba poważna sprawa. Czytałam trochę u Ciebie na temat kosmetyków i jestem daleko w tyle z eko pielęgnacją

      Usuń
  4. ciekawy ten krem, jak bedę miała okazje to go wypróbuję :) a Twarzy nigdy nie ukrywam nawet mam fote na blogu :) i czasem też się gdzieś pokazuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Bo fajnie jak blog jest z twarzą
      Krem warty wypróbowania, ze mną zostanie na dłużej

      Usuń
  5. Ja pokazałam swoją twarz :) i pewnie pokazywałabym ją częściej ale nie ma mi kto fotek robić :) krem na pewno wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też nie ma kto, bo najczęściej na blog to ja fotki strzelam. Ale czasem się zdarzy :)

      Usuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger