×

Polka powiedziała...



Gdy dziecko zaczyna mówić, robi się zabawnie. 


Siedzimy w trójkę na kanapie: Polka, Ojciec Mateusz i ja. Polka męczy, by jej poczytać, chyba setną z kolei książeczkę.

Polka- Mamusiuuuu, pocytaj.
MP- Ja już czytałam. To Ty teraz tatusiowi bajkę przeczytaj..
Polka otwiera książeczkę Zaplątani i z pełną powagą:
Polka- Dawno, dawno temu...
I najlepsze jest to, że ta bajka rzeczywiście się tak zaczyna


We wtorek wracając z zakupów do domu, zahaczyliśmy jeszcze o Leroy Merlin w Suchym Lesie, ja byłam tam pierwszy raz, bo zawsze jeździliśmy do innego.
Chodzę z Polką na rękach i komentuję.
MP- Ten jakiś mniejszy. Jakiś bardziej zapchany.
Skręcamy w alejkę z dziwnymi produktami, jakimś plastikiem gdzie dziwnie pachnie.
MP- Ale tu śmierdzi i jakiś taki bałagan.
Na to Polka widząc porozrzucane kartki (chyba z jakimiś opisami produktów) na podłodze:
Polka- Ale tu syf, ale tu syf
Pan z obsługi stojący niedaleko w pośpiechu zbierał te kartki :P


13 komentarzy:

  1. haha urocza :D
    Pana pogoniła, a co.. w racy jest to niech się rusza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. haha cudna jest , małe dzieci ,, walą prosto z mostu " :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ha :)
    Uwielbiam kiedy dzieciaczki zaczynają mówić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w tym wieku dzieciaki to takie male chodzące magnetofony, to tak jakby caly czas mialy wlaczony "record", a potem najlepsze teksty odtwarzaja w najmniej spodziewanych momentach i mozna boki zrywac, choc czasem potrafia wprawic rodzicow i otoczenie w niezle zaklopotanie. Ale warto czasem zapisywac sobie tego typu scenki bo potem sie je z rozrzewnieniem wspomina, a niektore przechodza do historii i przez lata krażą opowiadane po rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nagrywa cały czas, powtarza wszystko, więc trzeba się pilnować

      Usuń
  5. Niech facet wie, że pracować ma a nie... się obija! Mądra Ci ona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I bardzo dobrze, niech o porządek dbają!! a tak poważnie to dzieci w tym wieku, wszystko mogą powiedzieć. Trzeba bardzo uważać co się mówi, żeby potem wstydu nie było. Teściowa pracuje w przedszkolu i jak nie raz opowiada, co dzieci potrafią powtórzyć zasłyszane w domu to włosy stają dęba! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie chwile, ze się zastanawiam skąd jakieś słowo zna, ale ten "syf" to akurat ode mnie chyba :)

      Usuń
  7. Macie wesoło z taką małą gadułą :) Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna Polcia :-)
    Zawsze mnie dziwiło, że dzieci mają niesamowitą zdolność do wyławiania (i zapamiętywania) z naszych wypowiedzi słów, których mogłyby jednak nie mieć w swoim słowniku :-)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger