×

Śnieg jest...

Po lodowym tygodniu, gdy wiało chłodem i mrozem, spadło w końcu trochę śniegu. Dosłownie trochę. Bo ani to na sanki iść, ani ulepić bałwana.



Ale trzeba przecież sprawdzić co to ten śnieg i o co tyle hałasu, bo Polka chyba zeszłorocznego śniegu nie pamięta i obchodzi on ją tyle co... zeszłoroczny śnieg. A ten teraz? Poszedł więc Ojciec Mateusz z Polką do parku i sprawdzali.



I okazało się, że śnieg buty brudzi. Polka co chwilkę otrzepywała buciki, bo jak on tak, ten śnieg, może na nie wchodzić. Nie może!

Wzięła Polka  śnieg do ręki, eee tam rozpada się. Chwycić nie idzie, z rąk wylatuje. 



Pada, no leci z góry. Takie płatki małe. I zostaje na kurtce. Oooo

Białe to, a jednak brudzi. Chwytasz, a zaraz magicznie znika. I jeszcze z nieba pada. Dziwny ten śnieg jest. 



Pola:
kurtka w króliczki- Early Days, z drugiej ręki, allegro, ok. 39 zł
czapka+szal- H&M, 40 zł
spodnie- no name, sh, ok 2 zł
buty- CCC, ok. 45 zł

6 komentarzy:

  1. Dziwny jest ten śnieg :) za rok Młody tak będzie sprawdzał :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas dzisiaj pada... tak konkretnie. Sanki już są, więc jutro będzie ten pierwszy raz ze śniegiem bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie śniegu więcej, syn zadowolony, ja nie ;)
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka ona uhahana :-) Widać, że lubi ten dziwny śnieg :-)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger